Chelsea bez Palmera na sześć tygodni przez kontuzję

Chelsea otrzymała poważny cios - Cole Palmer będzie pauzował przez kolejne sześć tygodni z powodu kontuzji. Trener Enzo Maresca potwierdził tę informację podczas konferencji prasowej, przyznając, że jego wcześniejsze prognozy były błędne.

23-letni Palmer dołączył do londyńskiego klubu z Manchester City latem 2023 roku i szybko stał się kluczową postacią w zespole. Teraz Chelsea musi radzić sobie bez niego przez dłuższy czas, co stanowi wyzwanie dla drużyny.

Maresca początkowo sądził, że zawodnik wróci szybciej, ale rzeczywistość okazała się inna. Jak przyznał szkoleniowiec: „Pomyliłem się, jeśli chodzi o jego powrót przed przerwą na mecze reprezentacji.” Dodał: „Niestety, musi pauzować jeszcze przez sześć tygodni. To najnowsza informacja.”

Pozytywną wiadomością jest to, że Palmer nie wymaga operacji. Maresca podkreślił: „Tak. Staramy się chronić Cole’a tak bardzo, jak tylko możemy. Ważne, by gdy wróci, był w pełni gotowy do gry.” Trener zaznaczył też, że personel medyczny nie czyni cudów, a powrót do zdrowia wymaga czasu: „Sztab medyczny nie jest cudotwórcami. Potrzeba sześciu tygodni i mamy nadzieję, że to wystarczy. To problem, który trzeba obserwować krok po kroku, tydzień po tygodniu.”

Opisując stan Palmera, Maresca powiedział: „Wygląda bardzo dobrze. Jest spokojny i stara się dojść do siebie.” Mimo to, absencja takiego gracza to problem dla Chelsea, która co prawda dysponuje szerokim składem z utalentowanymi ofensywnymi zawodnikami, takimi jak Jamie Gittens, Pedro Neto, Estevão Willian, Alejandro Garnacho czy Facundo Buonanotte. Żaden z nich nie jest jednak w stanie w pełni zastąpić unikalnych umiejętności Palmera.

Źródło: CaughtOffside