Porażka Ten Haga na debiut w Leverkusen

Bayer Leverkusen doznał niespodziewanej porażki 1-2 z Hoffenheim w pierwszym meczu Erika ten Haga jako trenera w Bundeslidze. Drużyna z BayArena zaprezentowała się słabo i bez energii, a holenderski szkoleniowiec nie ukrywał rozczarowania po tym spotkaniu.

Mecz rozpoczął się obiecująco dla gospodarzy, gdy Jarell Quansah otworzył wynik w szóstej minucie. Jednak Hoffenheim odwrócił losy pojedynku dzięki trafieniom Fisnika Asllani i Tima Lemperle, zapewniając sobie zwycięstwo 2-1. Leverkusen rzadko stwarzał zagrożenie pod bramką rywali, co podkreślił sam ten Hag w pomeczowej analizie.

Holender przyznał, że zespół nie był skuteczny i popełnił kosztowne błędy. Wpleciony w jego wypowiedź żal był widoczny, gdy mówił: "Oczywiście jestem rozczarowany" - stwierdził ten Hag. Dodał, że "to był mecz z niewielką liczbą szans, a Hoffenheim był skuteczniejszy. Nie dostawaliśmy się wystarczająco często w ostatnią tercję boiska. Dwa razy nie byliśmy skupieni i straciliśmy gola". Podkreślił też konieczność cierpliwości w budowaniu formy.

Ten Hag nie ukrywa, że przed drużyną sporo wyzwań. "Mamy dużo pracy przed sobą, co nie jest zaskakujące. Z mojego doświadczenia może to zająć trochę czasu. Ale musimy pozostać spokojni i kontynuować pracę" - zaznaczył szkoleniowiec, odwołując się do swoich wcześniejszych doświadczeń. Debiut w Leverkusen nie wypadł po jego myśli, ale Holender wierzy w poprawę.

Przed Bayerem Leverkusen trudne wyzwania. W najbliższy weekend zespół zmierzy się na wyjeździe z Werderem Bremen, a następnie czekają go pojedynki z Eintrachtem Frankfurt i Borussią Mönchengladbach.

Źródło: Get German Football News