Araujo wraca do treningów w Barcelonie

Ronald Araujo, obrońca FC Barcelony, powrócił do zajęć treningowych w środę po krótkim urlopie. Urugwajski piłkarz ma jasny cel - chce jak najszybciej wrócić na boisko.

Po czerwonej kartce w meczu z Chelsea i fali krytyki, 26-latek opuścił spotkanie z Alaves. Poprosił wówczas klub o przerwę na regenerację psychiczną, a Barcelona zgodziła się na nieokreślony czas wolnego. Teraz, po powrocie do treningów, Araujo wyznaczył sobie datę powrotu do składu meczowego. Będzie to derbowy pojedynek z Espanyolem, zaplanowany na 3 stycznia, tuż po zimowej przerwie. To pierwszy mecz Blaugrany po odpoczynku.

Zespół Hansiego Flicka rozegra jeszcze ostatni mecz w tym roku przeciwko Villarreal w niedzielę. Araujo będzie miał cztery sesje treningowe przed tygodniową przerwą dla drużyny. Barcelona wznowi zajęcia 29 grudnia, przygotowując się do starcia z Espanyolem pięć dni później. Możliwe, że obrońca zdecyduje się na indywidualne treningi, by wrócić do optymalnej formy.

Podczas urlopu Araujo udał się na pielgrzymkę religijną do Izraela, odwiedzając Tel Awiw i Jerozolimę. Teraz opracował z klubem program treningowy, który ma go przywrócić do szczytowej dyspozycji. W okresie świątecznym planuje podróż do Urugwaju, by spędzić czas z rodziną, ale jego priorytetem jest szybki powrót do gry. Czuje się gotowy do występów.

Flick może wprowadzać Araujo stopniowo, zwłaszcza że mecz z Espanyolem zapowiada się trudno - nie tylko ze względu na derbową atmosferę, ale też dobrą formę rywali. Potem Barcelona uda się do Arabii Saudyjskiej na półfinał Superpucharu Hiszpanii z Athletic Club, a ewentualnie w finale zmierzy się z Realem Madryt lub Atletico Madryt. Tydzień później czeka ich wyjazdowy mecz w Pucharze Króla.

W kontekście obrony Barcelony warto wspomnieć o innym zawodniku. Jak podaje źródło, "Andreas Christensen nie chce niczego innego niż pozostać w Barcelonie po tym sezonie i robi wszystko, aby przekonać Flicka i Deco, że na to zasługuje. Wczoraj był bezbłędny." To pokazuje, jak konkurencja w zespole motywuje graczy.

Źródło: Football Espana