Barcelona i Atletico Madryt stworzyły spektakl w Pucharze Króla! Hansi Flick sfrustrowany defensywą

Barcelona i Atletico Madryt zapewniły kibicom prawdziwy futbolowy spektakl, remisując 4:4 w pierwszym meczu półfinałowym Copa del Rey. Spotkanie rozegrane na Estadi Olimpic Lluis Companys dostarczyło ogromnych emocji, ale jednocześnie pozostawiło wiele do myślenia szkoleniowcowi Barcelony, Hansiemu Flickowi.

Niemiecki trener nie ukrywał frustracji po końcowym gwizdku. Jak podaje "Diario AS", Flick podczas konferencji prasowej wyraził niezadowolenie z postawy swojego zespołu w defensywie. Zwrócił uwagę, że cztery stracone gole to zdecydowanie za dużo.

"Musimy nad tym popracować. Zagraliśmy świetne spotkanie, ale straciliśmy cztery bramki, a to zdecydowanie za dużo. Nasza mentalność i postawa były fantastyczne, szczególnie po tym, jak przegrywaliśmy 0:2, ale musimy dopracować pewne szczegóły" – przyznał Flick.

Trener podkreślił również, że mimo wszystko widzi wiele pozytywów w grze swojego zespołu. Choć Barcelona przez większość meczu kontrolowała wydarzenia na boisku, końcówka spotkania pozostawiła wiele do życzenia.

"Wszystkie drużyny szukają rozwiązań i stosują różne podejścia. My również jesteśmy silni w posiadaniu piłki, ale Atletico to fantastyczny zespół. Przez 75 minut broniliśmy dobrze, a potem popełniliśmy błędy. Czwarta bramka była dla mnie niewiarygodna, będziemy musieli o tym porozmawiać. Najważniejsze jednak, że gramy w swoim stylu i zespół ma pewność siebie. To daje mi optymizm na przyszłość. Jestem rozczarowany ostatnimi dziesięcioma minutami, bo przez długi czas prezentowaliśmy najwyższy poziom. Jestem zadowolony z 95% rzeczy, ale te pozostałe 5% wymaga poprawy" – dodał szkoleniowiec Barcelony.

Pedri znów błyszczał

Flick odniósł się także do świetnej postawy Pedriego, który kolejny raz był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Hiszpański pomocnik strzelił pierwszego gola dla Barcelony, popisując się precyzyjnym uderzeniem z linii pola karnego, a przez cały mecz imponował swoją kreatywnością.

"Nie da się go opisać. Kocha futbol i widać to zarówno na treningach, jak i w meczach. Tak, zdecydowanie czerpie radość z gry" – zachwycał się Flick.

Źródło: GFNS