La Liga w USA: historyczny mecz coraz bliżej

La Liga coraz bliżej historycznego kroku - rozegrania meczu ligowego w Stanach Zjednoczonych. Pomysł, który narodził się już siedem lat temu, może wkrótce stać się rzeczywistością dzięki zgodzie Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej.

Plan organizacji spotkania za oceanem nie jest nowy. Już kilka lat temu władze ligi chciały, aby starcie między Gironą a Barceloną odbyło się w Miami. Jednak wcześniejsze próby spełzły na niczym z powodu braku odpowiednich zezwoleń. Główną przeszkodą był konflikt między byłym prezesem RFEF, Luisem Rubialesem, a obecnym szefem La Ligi, Javierem Tebasem. Rubiales konsekwentnie blokował inicjatywę, odmawiając zgody na taki eksperyment.

Sytuacja uległa zmianie po objęciu sterów w federacji przez Rafaela Louzana. Poprawa relacji między RFEF a Tebasem otworzyła drogę do realizacji planu. Federacja oficjalnie zaakceptowała wniosek La Ligi i przekazała sprawę do rozpatrzenia przez UEFA oraz FIFA. Co istotne, FIFA w przeszłości wypowiadała się pozytywnie o tego typu pomysłach, co daje nadzieję na ostateczne zatwierdzenie.

Mecz, który ma szansę przejść do historii, to spotkanie między Villarrealem a Barceloną, zaplanowane na ostatnią kolejkę ligową przed przerwą świąteczną. Zamiast na stadionie La Ceramica, drużyny mogą zmierzyć się na Hard Rock Stadium w Miami, czyli obiekcie należącym do zespołu NFL, Miami Dolphins. Decyzja zależy teraz od międzynarodowych władz piłkarskich.

Zrodlo: Football Espana