Pedri o Flicku: lepiej go nie denerwować

Pedri González, gwiazda Barcelony i reprezentacji Hiszpanii, podzielił się spostrzeżeniami na temat swoich trenerów i kolegów z drużyny. Mimo zaledwie 22 lat, ten zwycięzca Euro 2024 jest w pierwszym zespole katalońskiego klubu już od pięciu lat.

W wieku 17 lat Pedri zaczął robić furorę w Barcelonie, debiutując w Lidze Mistrzów przeciwko Juventusowi i szybko nawiązując współpracę z Lionelem Messim. Piłkarz podkreśla, że czuje się szczęściarzem, grając w ukochanym klubie, i wiele zaczerpnął od takich legend jak Messi, Gerard Piqué, Sergio Busquets, Jordi Alba czy Sergi Roberto. Wspomina z wdzięcznością swoich byłych szkoleniowców. "Zawsze będę wdzięczny Koemanowi za debiut, zaufał mi, gdy byłem nikim. Xavi pomógł nam odzyskać entuzjazm, wygrywając ligę, której nikt się nie spodziewał. Jest legendą klubu, która nam dużo pomogła i wierzyła w młodych graczy" - powiedział w rozmowie z Revista Barca.

Obecny trener, Hansi Flick, według Pedriego idealnie wpisuje się w stereotyp Niemca. Pod jego wodzą zespół stał się bardziej konkurencyjny i walczy o każdy możliwy tytuł. "Z Flickiem zrobiliśmy krok naprzód w konkurencyjności, walcząc o każdy tytuł. Ma tę charakterystyczną niemiecką powagę. Jest poważny, gdy trzeba, a gdy czas na śmiech, rozbawia nas. Zwykle podchodzi do spraw spokojnie, ale lepiej go nie denerwować" - przyznał z uśmiechem młody pomocnik.

Pedri otworzył się też na temat kontuzji, które nękały go w przeszłości. Do niedawna zagrał w 49 meczach z rzędu bez urazu, co było jego najdłuższą serią od lat. Obecnie wraca po problemach z ścięgnem podkolanowym i postępuje szybciej niż planowano. "Nauczyłem się kontrolować ciało i wiedzieć, czego potrzebuje w danym momencie. Kontuzje są trudne, ale uczą doceniać to, co się ma" - stwierdził. Wspomniał też o Gavim, który przechodzi drugą operację w ciągu dwóch lat. "Musi przejść bardzo trudny okres mentalny: gdy jesteś w środku kontuzji, widzisz tylko, że jesteś na uboczu i nie możesz grać. Ale gdy z tego wyjdziesz, naprawdę doceniasz zdrowie i cieszysz się prostym treningiem" - dodał, podkreślając, że po powrocie czekają na Gaviego dobre chwile.

W drużynie Pedri chwali kolegów. Lamine Yamal jest według niego bardzo dojrzały i zawsze świadomy swoich działań. Szczególne uznanie zyskał Frenkie de Jong, partner z pomocy. "Może z zewnątrz nie widać, jak dobry jest Frenkie, ale ma niesamowitą jakość i dużo siły do przełamywania linii" - ocenił. Zaskakująco dużo miejsca w składzie dostał w tym sezonie Eric Garcia, były obrońca Manchesteru City. "Eric Garcia jest jednym z najlepszych stoperów na świecie w wyprowadzaniu piłki i może grać jako boczny obrońca, defensywny pomocnik... Mentalnie daje z siebie wszystko, jest inteligentny i wie, jak się ustawić w idealnym miejscu" - pochwalił wszechstronnego defensora.

Źródło: Sport