Ter Stegen o relacjach z Barceloną i operacji kręgosłupa

Marc-Andre ter Stegen, kapitan i bramkarz FC Barcelony, zapewnia, że jego relacje z klubem pozostają nienaganne, mimo krążących plotek o napięciach. Niemiec zmaga się z problemami zdrowotnymi i wkrótce przejdzie operację kręgosłupa, która może wykluczyć go z gry na dłuższy czas.

Ter Stegen udał się do Bordeaux we Francji, gdzie zabieg przeprowadzi dr Amelie Leglise. Według doniesień, Barcelona jest sfrustrowana postawą swojego zawodnika, szczególnie po tym, jak publicznie ogłosił, że po operacji może pauzować nawet 3 miesiące. Eksperci medyczni sugerują jednak, że absencja może potrwać nawet 4 miesiące lub dłużej. Taka sytuacja mogłaby pozwolić klubowi na wykorzystanie aż 80% jego pensji do zarejestrowania innych graczy, zgodnie z przepisami dotyczącymi kontuzji. Problem w tym, że oświadczenie bramkarza może skomplikować formalności.

Podczas rozmowy z mediami na lotnisku El Prat w Barcelonie, ter Stegen podkreślił, że nie ma żadnych konfliktów z klubem. "Moje stosunki z Barceloną są dobre, zawsze były i są nietknięte" - stwierdził z przekonaniem. Zapytany o stan swojego zdrowia, rzucił żartobliwie: "Skoro trzeba zrobić operację, to chyba coś jest nie tak, prawda?".

Tymczasem sytuacja wokół jego kontuzji budzi kontrowersje. Według hiszpańskich mediów, ter Stegen podróżował do Francji samotnie, odmawiając towarzystwa przedstawicieli klubu. Co więcej, Barcelona nie może publicznie podać szczegółów dotyczących długości jego absencji bez zgody zawodnika, co ogranicza możliwość oficjalnego odniesienia się do jego słów. Klub czeka obecnie na raport medyczny od dr Leglise, który może mieć kluczowe znaczenie dla dalszych decyzji, w tym tych związanych z przepisami La Liga dotyczącymi kontuzji.

Sprawa zdrowia kapitana Blaugrany pozostaje otwarta, a kibice z niecierpliwością oczekują na dalsze informacje. Czy ter Stegen szybko wróci na boisko, czy też Barcelona będzie musiała radzić sobie bez niego przez dłuższy czas? Odpowiedź przyniosą najbliższe tygodnie.

Źródło: Sport