Barcelona nie wróci na Camp Nou w meczu z Gironą

Barcelona, aktualni mistrzowie La Liga, wydała we wtorek komunikat, który z pewnością zasmuci kibiców klubu.

Informacja dotyczy miejsca, w którym drużyna wznowi rozgrywki po przerwie na mecze reprezentacyjne. Zespół z Katalonii zmierzy się 18 października u siebie z rywalem z regionu, Girona FC.

Podopieczni Hansi Flicka podejdą do tego spotkania z nadzieją na powrót do zwycięskiej formy po dwóch kolejnych porażkach - z Paris Saint-Germain i Sevillą.

Jednak w walce o punkty Blaugrana ponownie nie będą mogli liczyć na wsparcie trybun Spotify Camp Nou. Powodem są opóźnienia w pracach budowlanych na stadionie.

Jak podano w oficjalnym oświadczeniu na stronie internetowej i w mediach społecznościowych klubu: FC Barcelona ogłasza, że mecz 9. kolejki LaLigi przeciwko Girona FC, który odbędzie się w sobotę, 18 października o godzinie 16:15, zostanie rozegrany na stadionie Estadi Olímpic Lluís Companys. Decyzja ta oznacza, że fani będą musieli udać się na alternatywny obiekt, co może wpłynąć na atmosferę podczas katalońskich derbów.

Mecz ten jest kluczowy dla Barcelony w kontekście obrony tytułu mistrza Hiszpanii. Drużyna liczy na mobilizację i powrót do serii wygranych, mimo braku domowego stadionu. Opóźnienia w renowacji Camp Nou trwają już od pewnego czasu, co zmusza klub do gry na Estadi Olímpic Lluís Companys.

Źródło: GSFN