![Sevilla rozbita przez Barcelonę na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán [WIDEO]](https://img.offside.pl/files/representations/redirect/eyJfcmFpbHMiOnsiZGF0YSI6MzksInB1ciI6ImJsb2JfaWQifX0=--c2ef4bc3d2e0b3d454bb5d8dc9c3171deb804986/eyJfcmFpbHMiOnsiZGF0YSI6eyJmb3JtYXQiOiJ3ZWJwIiwicmVzaXplX3RvX2ZpdCI6Wzc3NSw0MDhdfSwicHVyIjoidmFyaWF0aW9uIn19--7450d27a60d2fe8da87073067e252b89769d76d4/robert_lewandowski_653514786.webp)
FC Barcelona pewnie pokonała Sevillę 4:1 w spotkaniu 23. kolejki La Liga, rozgrywanym na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. Drużyna Hansiego Flicka kontrolowała mecz przez większość czasu, wykorzystując swoje okazje i odpierając ataki gospodarzy.
Barcelona rozpoczęła spotkanie z impetem i już w 7. minucie objęła prowadzenie. Lamine Yamal uderzył na bramkę, Ørjan Nyland zdołał odbić piłkę, ale przy dobitce Roberta Lewandowskiego nie miał szans. Sevilla odpowiedziała niemal natychmiast – w 8. minucie Saúl Ñíguez dograł do Rubéna Vargasa, a ten precyzyjnym strzałem wyrównał wynik.
ON ZNÓW STRZELA! 🔥⚽ 𝐑𝐎𝐁𝐄𝐑𝐓 𝐋𝐄𝐖𝐀𝐍𝐃𝐎𝐖𝐒𝐊𝐈 🇵🇱 otwiera wynik w meczu z Sevilla!🔝
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 9, 2025
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/d4ddiLFpT5 pic.twitter.com/4GRfr8B872
Po wyrównanym pierwszym kwadransie meczu tempo gry nieco spadło, ale Barcelona stopniowo odzyskiwała kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Tuż przed przerwą gospodarze mieli kilka groźnych sytuacji, ale Wojciech Szczęsny popisał się świetnymi interwencjami, zatrzymując strzały Lukébakio i Vargasa.
Mogliśmy być świadkami cudownego gola Dodiego Lukebakio, ale Wojciech Szczęsny miał inne plany! ✋⛔ Piękna parada polskiego bramkarza! 🇵🇱
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 9, 2025
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/d4ddiLFpT5 pic.twitter.com/tM61WkP3Nk
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego ciosu ze strony Blaugrany. W 46. minucie Pedri wrzucił piłkę w pole karne, a Fermín López głową umieścił ją w siatce, wyprowadzając Barcelonę na prowadzenie. Sevilla próbowała odpowiedzieć, ale brakowało jej skuteczności pod bramką rywali.
W 55. minucie Barcelona podwyższyła wynik na 3:1. Raphinha otrzymał podanie od Pau Cubarsíego i mocnym strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w dolnym rogu bramki Nylanda. Gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną defensywę Katalończyków, a ich sytuację dodatkowo skomplikowała czerwona kartka dla Fermína Lópeza w 62. minucie po interwencji VAR.
𝐃𝐖𝐀 𝐂𝐈𝐎𝐒𝐘 𝐁𝐀𝐑𝐂𝐄𝐋𝐎𝐍𝐘! 💥🥊 Fermin López i Raphinha wpisali się na listę strzelców w Sewilli! 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 9, 2025
A to ciasteczko od Pedriego? 🍪 Palce lizać! 😋
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/d4ddiLFpT5 pic.twitter.com/F82D7ZsfGr
Mimo gry w osłabieniu Barcelona nie tylko utrzymała prowadzenie, ale w końcówce przypieczętowała zwycięstwo czwartym golem. W 89. minucie Eric García wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i głową pokonał Nylanda, ustalając wynik na 4:1. Sevilla miała jeszcze kilka okazji, ale strzały Suso oraz Loïca Badé nie zdołały zaskoczyć Szczęsnego.
Sevilla - FC Barcelona 1:4
Składy drużyn:
Sevilla: Ø. Nyland - Juanlu Sánchez, L. Badé, Kike Salas, Adrià Pedrosa - N. Gudelj, D. Sow, D. Lukébakio, Saúl, R. Vargas - Isaac Romero
FC Barcelona: W. Szczęsny - J. Koundé, R. Araujo, Íñigo Martínez, Alejandro Balde - F. de Jong, Pedri, Lamine Yamal, Gavi, Raphinha - R. Lewandowski
