Real Madryt czeka na Konate. Transfer w planach?

Real Madryt nie planuje sprowadzenia nowego środkowego obrońcy w najbliższym oknie transferowym, mimo spekulacji łączących klub z gwiazdą Liverpoolu, Ibrahimą Konate. Królewscy wciąż mają jednak Francuza na oku, ale ich strategia opiera się na cierpliwości.

Drużyna prowadzona przez Xabiego Alonso przeżyła niedawno bolesną porażkę, odpadając w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata po druzgocącej przegranej 0-4 z PSG, triumfatorem Ligi Mistrzów. Mecz w New Jersey obnażył problemy w defensywie Realu, a krytyka spadła głównie na Raula Asencio i Antonio Rudigera. Choć Asencio, który niedawno przedłużył kontrakt, jest postrzegany jako inwestycja na przyszłość, wątpliwości budzi forma Rudigera i jego zdolność do gry na najwyższym poziomie.

Pozytywnym akcentem jest udany początek Deana Huijsena oraz przybycie nowych twarzy w linii obrony, takich jak Trent Alexander-Arnold i Alvaro Carreras. To oznacza, że w sezonie 2025/26 Real będzie miał trzech nowych defensorów w podstawowym składzie. Mimo to klub nie zamierza całkowicie przebudowywać obrony w najbliższym czasie.

Jeśli chodzi o Konate, sytuacja pozostaje otwarta. Obrońca Liverpoolu prowadzi negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu, który wygasa po sezonie 2025/26. The Reds chcą ustalić jego przyszłość przed startem nowych rozgrywek, by uniknąć ryzyka odejścia za darmo. Real Madryt jednak czeka na rozwój wydarzeń, planując powtórzyć strategię, którą częściowo zastosowano przy transferze Alexandra-Arnoldsa. Choć wtedy musieli zapłacić symboliczną kwotę za ostatnie tygodnie kontraktu Anglika, teraz są zdeterminowani, by poczekać na darmowe pozyskanie Konate. W Madrycie panuje przekonanie, że zawodnik woli transfer na Santiago Bernabeu niż pozostanie w Liverpoolu czy dołączenie do PSG.

Pod wodzą Alonso Real nie zamierza składać oferty w najbliższym oknie transferowym, stawiając na długoterminową grę. Czy cierpliwość się opłaci, pokaże czas.

Źródło: Football Espana