Czas na 16 kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy i pierwsze mecze rewanżowe. Za nami już dwa pojedynki. W pierwszym spotkaniu Jagiellonia Białystok zremisowała z Zawiszą Bydgoszcz 1:1, a Górnik Zabrze po szalenie emocjonującym spotkaniu wygrał 3:2 z Wisłą Kraków mimo, że przegrywał juz 0:2. Co nas jeszcze w ten weekend czeka?
Piast Gliwice - Cracovia, sobota 15:30
Beniaminek tego sezonu, zespół z Krakowa, w tych rozgrywkach radzi sobie nadspodziewanie dobrze. W 15 spotkaniach ma na koncie 23 punkty. Rewelacja poprzedniego sezony, drużyna z Gliwic ma ich 5 mniej. W środkowej grupie walczącej o awans do strefy mistrzowskiej różnice punktowe są niewielkie. W ostatnich 3 spotkaniach w lidze, nieco lepiej prezentują się goście z Krakowa, więc są niewielkim faworytem.
Podbeskidzie Bielsko-Biała, Lechia Gdańsk, sobota 18:00
Różnica między tymi drużynami w tabeli wynosi aż 9 punktów. Podbeskidzie musi koniecznie zacząć strzelać bramki i wygrywać, jeśli marzy o utrzymaniu. Póki co okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Lechia była już nawet w okolicach podium, jednak ostatnio gra w kratkę, przez co zajmuje 10 miejsce z 19 punktami. Przed tygodniem przegrała ze Śląskiem, więc dziś będzie grać o zwycięstwo. W 1 kolejce sezonu, w Gdańsku padł remis 2:2, wyrównujący gol padł w 95 minucie!
Lech Poznań - Ruch Chorzów, sobota 20:30
Tutaj zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie. W ostatnich trzech ligowych meczach Lech zdobył 4 punkty, a Ruch aż 7. Poznaniacy są zespołem, który co roku ma walczyć o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu. Póki co jest na 5 z 23 punktami na koncie. Tylko jeden mniej mają chorzowianie, co dodaje pikanterii temu spotkaniu. Obie drużyny nie strzelają jednak wiele bramek, więc może tu paść tylko jedna bramka. Jak będzie? Przekonamy się w sobotę późnym wieczorem. W lipcu padł remis 1:1.
Śląsk Wrocław - Korona Kielce, niedziela 15:30
Gospodarze dwa ostatnie mecze wygrali, najpierw z Podbeskidziem, a przed potem z Lechią. Mimo to ich pozycja w tabeli nie jest najlepsza, dopiero 9 miejsce. Korona jest jeszcze niżej, bo na 13 i druga najsłabsza obrona w lidze. Faworytem jest Śląsk. Latem między tymi drużynami padł bezbramkowy remis.
Widzew Łódź - Legia Warszawa, niedziela 18:00
Te mecze jeszcze kilkanaście lat temu elektryzowały całą piłkarską Polskę. To były najważniejsze mecze sezonu, decydujące o mistrzostwie Polski. Oba zespoły potrafiły wówczas wygrać. Dziś faworytem są legioniści, którzy przewodzą w ligowej tabeli, ale ściga ich Górnik. Widzew jest trzeci od końca. W 1 kolejce Legia rozgromiła łodzian aż 5:1. Po 15 kolejkach najlepsi strzelcy obu drużyn mają po 8 bramek (Viszniakovs oraz Dwaliszwili).
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin, poniedziałek 18:00
Gospodarze w tym sezonie grają rewelacyjnie, choć niewielu na nich stawiało. Jeśli wygrają z Zagłębiem to mogą awansować na ligowe podium. Szansa jest tym bardziej wyśmienita, bo do Szczecina przyjeżdża przedostatnia drużyna ekstraklasy. Ostatnio jednak niespodziewanie z Widzewem przegrali, ale w dużo gorszej sytuacji są lubinianie, którzy zanotowali serię trzech porażek z rzędu.

Pixabay.com