Ancelotti po wygranym meczu z Bayernem Monachium

Wczoraj Real Madryt w końcówce spotkania w półfinale Ligi Mistrzów zapewnił sobie awans do finału. Oczywiście jak to bywa w takich spotkaniach nie zabrakło kontrowersji. Tutaj pojawia się też polski wątek, bo głównym arbitrem spotkania był Szymon Marciniak, po którego decyzjach pojawiło się sporo kontrowersji. Na temat tych sytuacji swoje zdanie wyraził trener Realu Madryt - Carlo Ancelotti.

Trener odpierając ataki, nie szczędził również krytyki Bayernowi Monachium po meczu. - Bayern skarżył się na spalonego? Dobra, to my narzekamy na anulowanego gola Nacho… bo Kimmich się przewrócił - przyznał Ancelotti.

Szkoleniowiec Realu Madryt ostro odpowiedział również na skargi innych menedżerów dotyczące sytuacji w klubach. - Mieliśmy wiele problemów w tym sezonie. Nie tylko kontuzje Courtoisa, Militão i Alaby. Straciliśmy także Viniciusa na dwa miesiące, a także Camavingę i Tchouaméniego - przyznał Ancelotti. - Ale nigdy się nie skarżyliśmy, nigdy. Spójrzcie teraz, gdzie jesteśmy!