Bernardo Silva, pomocnik Manchesteru City, ostro skrytykował obecny harmonogram rozgrywek, nazywając go "absurdalnym". Portugalczyk zwrócił uwagę, że liczba meczów, które muszą rozgrywać piłkarze, jest zbyt duża, a przerwy między nimi są zdecydowanie za krótkie.
- W rozmowie z portugalskim dziennikiem Record, zawodnik zwrócił uwagę na zbyt małe przerwy między meczami.
- "Właśnie dowiedzieliśmy się, że przed meczem Pucharu Ligi Angielskiej mamy tylko jeden dzień wolnego" – powiedział Silva.
- Zawodnicy City grają co trzy dni przez wiele miesięcy, co odbija się na ich zdrowiu i życiu prywatnym.
- Harmonogram jest kompletnie szalony. Właśnie dostaliśmy informację, że mamy tylko jeden dzień wolnego przed meczem Pucharu Ligi Angielskiej - powiedział Silva w rozmowie z portugalskim dziennikiem "Record". Zawodnicy Manchesteru City zmagają się z grą co trzy dni przez kilka miesięcy, co odbija się na ich kondycji fizycznej oraz życiu prywatnym.
- Spędzam coraz mniej czasu z rodziną i przyjaciółmi. Ilość meczów, które musimy rozgrywać, jest absurdalna. W Lidze Mistrzów, jeśli nie awansujesz do fazy pucharowej, musisz rozegrać jeszcze dwa dodatkowe mecze. To nie jest łatwe, nawet jeśli składy są większe - przyznał piłkarz.