Matthijs de Ligt, w rozmowie z Telegraaf, odniósł się do odejścia Erika ten Haga z Manchesteru United, podkreślając, że mimo zmiany na ławce trenerskiej jego koncentracja pozostaje niezmieniona. - Tak, ale Manchester United wciąż jest jednym z największych klubów na świecie. Muszę po prostu robić swoje i grać dobrze - stwierdził obrońca.
- Matthijs de Ligt skomentował odejście Erika ten Haga z Manchesteru United.
- Zawodnik podkreślił, że "Manchester United wciąż jest jednym z największych klubów świata" i skupia się na swojej grze niezależnie od zmiany trenera.
- De Ligt przyznał, że transfer do United nie był podyktowany jedynie współpracą z Ten Hagiem.
- Zaznaczył, że obecnie czuje się bardzo dobrze fizycznie i jest zadowolony z formy.
- Wyraził żal, że współpraca z Ten Hagiem zakończyła się w taki sposób, określając sytuację jako "wstyd".
De Ligt podkreślił, że jego transfer do United nie był jedynie decyzją podjętą ze względu na współpracę z Ten Hagiem. - Czuję się teraz bardzo dobrze i wszystko układa się po mojej myśli. Nie przeniosłem się do Manchesteru tylko dla Ten Haga - wyjaśnił.
Holender nie ukrywał też rozczarowania przedwczesnym rozstaniem z trenerem, który go sprowadził do Anglii. - Ten Hag nie miał zbyt wiele szczęścia. To wstyd, że musiało się tak skończyć - powiedział De Ligt, nawiązując do trudnych momentów, jakie przeżywał z drużyną. Jak sam przyznał, celem było wspólne osiągnięcie sukcesów z Ten Hagiem, jednak brak skuteczności w kluczowych momentach wpłynął na ich dalszą współpracę: - Graliśmy dobrze w wielu spotkaniach, ale nie wykorzystaliśmy szans, które mieliśmy.
Źródło: Telegraaf
🔴🇳🇱 De Ligt on Ten Hag leaving: "Yes, but Man United is still one of the biggest clubs in the world. I just have to do my own thing and play well myself".
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 13, 2024
"I feel very fit now and things are going well. I did not just move to Manchester United for Ten Hag", told Telegraaf. pic.twitter.com/ZubcCG7Mix