Liga Europejska powoli zyskuje coraz większy prestiż, a to za sprawą wprowadzenia przepisu, który gwarantuje zwycięzcą tych rozgrywek automatyczny start w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Mało? Wystarczająco, aby emocjo towarzyszyły już podczas losowania grup na żywo.
Wyniki meczów mają to do siebie, że bywają bardzo nieprzewidywalne, tak samo może być w grupie B Ligi Europejskiej. Los skojarzył tutaj cztery zespoły, których poziom można bez przeszkód oznaczyć jako porównywalny. Na pierwszy ogień cypryjski klub APOEL, który miewał już epizody w Lidze Mistrzów, obok nich staną do rywalizacji w meczach na żywo zespoły z Grecji, Szwajcarii oraz Kazachstanu.
Olympiakos Pireus to można już rzec zespół, który najlepsze lata ma ciągle w pamięci, a jednak teraz już nie idzie im tak dobrze, ale to też problem całej klubowej greckiej piłki. Szwajcarzy z Young Boys powoli i umiejętnie wprowadzają swój z klub do europejskiej elity, teraz w meczach na żywo będą mogli pokazać swoją klasę i wydaje się, że wyjście z grupy jest w ich zasięgu. Narozrabiać, szczególnie na własnym stadionie, gdzie zamontowana jest sztuczna murawa i wiele klubów może mieć problem grając na tym rodzaju nawierzchni, a także w warunkach atmosferycznych, jeśli kolejka będzie akurat bliżej zimnych czasów w Kazachstanie.
Grupa wydaje się być wyrównana i ciężko w niej wskazać jednego faworyta, wydaje się jednak, że APOEL i Olympiakos sobie poradzą z wyjściem z grupy, ale zarówno Young Boys jak i Astana mogą być zespołami, których piłkarskie wyniki meczów na stałe zapiszą się w historii Ligi Europejskiej.
