Wieczysta Kraków to klub założony w 1942 roku. Przez kilkadziesiąt lat trwania klub nie osiągał żadnych sukcesów. Datuje się początek klubu nawet na rok 1936, kiedy to powstał jako Wieczyszczanka. Jednak aż przez 78 lat na Wieczystej nie było żadnych sukcesów. Drużyna błąkała się po ligach okręgowych. Przełom nastał w czerwcu 2020 roku, kiedy to drużynę postanowił przejąć Wojciech Kwiecień i zainwestować w klub.
Szybki awans Wieczystej Kraków
W momencie przejęcia drużyny przez nowego prezesa drużyna Wieczystej Kraków występowała w klasie okręgowej. Kwiecień postanowił zatrudnić Franciszka Smudę jako nowego trenera. Nie obyło się wówczas bez dużych wzmocnień kadrowych. Wówczas w klubie pojawili się Sławomir Peszko, a także Radosław Majewski skuszeni dobrymi warunkami finansowymi na poziomie najlepszych klubów z PKO BP Ekstraklasy.
Drużyna oczywiście zaliczyła bardzo szybki awans do 4 ligi wygrywając wszystkie spotkania. Osiągane wyniki były iście imponujące, ponieważ niemal każde spotkanie kończyło się wynikiem dwucyfrowym. Problemem nie był dla nich także okręgowy Puchar Polski, który rzecz jasna wygrali. Nagrodą był udział w Pucharze Polski.
Ograli I-ligowca
Klub, który wówczas występował na poziomie IV ligi w Pucharze Polski za rywala dostał Chrobrego Głogów, a więc klub z I ligi. Przeciwnika udało się pokonać awansując tym samym do 1/16 finału. Przeciwnikiem była wówczas Garbarnia Kraków, z którą jednak Wieczysta przegrała bardzo łatwo, ponieważ aż 0:5. W lidze jednak po raz kolejny nie mieli sobie równych wygrywając ponownie z bardzo dużą przewagą punktową. Awansowali tym samym do III ligi po efektownie wygranych barażach przeciwko rezerwom Termalica Nieciecza (4:0 i 3:0). Ponownie udało im się wygrać okręgowy Puchar Polski.
Problemy Wieczystej Kraków w III lidze
Aktualny sezon już nie jest taki prosty. Wojciech Kwiecień oczekuje dobrych wyników od trenerów. Franciszek Smuda początek sezonu w III lidze grupie IV miał nie do końca udany, efektem czego było zwolnienie go ze stanowiska trenera. Oczywiście wpływ na to miało także odpadnięcie z Pucharu Polski przeciwko Raduni Stężyca. Na stanowisku zastąpił go Dariusz Marzec.
Przez cały sezon Wieczysta Kraków trzyma się w czołówce ligowej będąc nadal największym faworytem do awansu na szczebel centralny. Teraz jest to cel jeszcze bardziej realny, skoro z ligi wycofał się ŁKS Łagów, a więc lider rozgrywek po rundzie jesiennej.
Wieczysta po 20 rozegranych kolejkach rozgrywek jest liderem, aczkolwiek ma na plecach kilka mocnych drużyn, które również chcą awansować. Są nimi między innymi Avia Świdnik, Cracovia II Kraków, czy Stal Stalowa Wola.
Problemem wydają się być jednak mecze wyjazdowe. Jesienią polegli w Dębicy z Wisłoką, w Połańcu z Czarnymi, a ostatnio w Sieniawie z Sokołem. To chyba był gwóźdź do trumny do zwolnienia Dariusza Marca ze stanowiska trenera. Niedawno na jaw wyszła informacja, że nowym trenerem drużyny z Krakowa został były reprezentant Polski Wojciech Łobodziński, który prowadził już przecież Miedź Legnica na poziomie I ligi, czy też PKO BP Ekstraklasy.
Największe gwiazdy w klubie Wieczysta Kraków
Przez tych kilka lat od momentu przejęcia klubu przez Wojciecha Kwietnia co okienko transferowe sprowadzani są zawodnicy z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wspominaliśmy o Sławomirze Peszce i Radosławie Majewskim, aczkolwiek takich ciekawych nazwisk jest na pewno więcej.
Zawodnikiem rozpoznawalnym na pewno jest Thibaut Moulin, który występował z Legią Warszawa w Lidze Mistrzów i zdobył gola z Realem Madryt.
W PKO BP Ekstraklasie występował Michał Mak w barwach GKS-u Bełchatów, czy Wiśle Kraków (aktualnie kontuzjowany). Simeon Sławczew jest znany z Lechii Gdańsk. Jakub Bąk grał w Koronie Kielce czy Pogoni Szczecin. Maciej Jankowski to były napastnik Wisły Kraków.
Oczywiście takich nazwisk jest więcej. Przez klub przewija się zdolna młodzież, między innymi wypożyczony z Wisły Kraków środkowy obrońca Daniel Hoyo-Kowalski, czy bramkarz Antoni Mikułko wypożyczony z Lechii Gdańsk. Te, jak i wcześniej wymienione nazwiska robią duże wrażenie, ale dzięki nim nie byłoby wyników.