Jude Bellingham, młody gwiazdor Realu Madryt, otwarcie mówi o swojej przyszłości i przeszłych spekulacjach transferowych. W rozmowie z mediami podkreślił swoje przywiązanie do obecnego klubu: - Czy widzę siebie w Liverpoolu w przyszłości? Myślę, że kolejne 10-15 lat spędzę w bieli - stwierdził, nawiązując do barw Realu Madryt.
W kontekście plotek o negocjacjach z Liverpoolem w 2023 roku, Bellingham zdradził, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, niż sugerowały media: - Nie sądzę, że było tak blisko, jak wszyscy to przedstawiali. Nie chcę być nieuprzejmy, ale kiedy Real Madryt puka do drzwi… to zupełnie inny poziom. - Kiedy Real Madryt puka do drzwi, cały dom się trzęsie - dodał z uśmiechem.
Bellingham odniósł się także do pytania o współpracę z Trentem Alexandrem-Arnoldem w przyszłości: - Czy chciałbym grać z Trentem w Realu? Już to robię w reprezentacji Anglii. On jest zawodnikiem Liverpoolu, a ja jestem tutaj. Myślę, że byłoby to dla mnie nie na miejscu, aby o tym mówić. Mimo to nie ukrywa, że ma z Trentem świetne relacje: - To dobry kolega. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.
Źródło: Fabrizio Romano
⚪️ Jude Bellingham: “When Real Madrid knock on the door, it shakes the whole house”.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 27, 2024
“My move to Liverpool was not as close as the media made out”.
“I don’t want to say anything disrespectful, but when Real Madrid arrive… it’s different level”. pic.twitter.com/QBhWhM6Z2r