Kolejorz liderem Ekstraklasy dzięki wygranej z Legią! [WIDEO]

W meczu 32. kolejki Ekstraklasy, rozegranym 11 maja 2025 roku, Lech Poznań odniósł prestiżowe i niezwykle ważne zwycięstwo, pokonując na wyjeździe Legię Warszawa 1:0. Spotkanie na Stadionie Miejskim Legii Warszawa im. Marszałka Józefa Piłsudskiego rozpoczęło się o godzinie 17:30 i przyciągnęło uwagę całej piłkarskiej Polski. Dla "Kolejorza" ta wygrana miała szczególne znaczenie – nie tylko w kontekście prestiżu, ale również układu tabeli. Dzięki trzem punktom zdobytym w stolicy, Lech awansował na pierwsze miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając Raków Częstochowa o jeden punkt.

Od samego początku mecz miał bardzo wyrównany charakter. Obie drużyny wyszły na boisko dobrze zorganizowane i skoncentrowane, co zaowocowało rozważną grą w środku pola oraz ograniczoną liczbą sytuacji bramkowych. W 32. minucie sędzia Wojciech Myć pokazał pierwszą żółtą kartkę – za ostry faul ukarany został Michał Gurgul z Lecha. Do przerwy kibice nie doczekali się goli, choć emocji nie brakowało.

Druga połowa przyniosła więcej ożywienia i śmielsze ataki z obu stron. Już na jej początku trener gości dokonał zmiany – Patrik Wålemark zastąpił Daniela Håkansa. W 53. minucie arbiter sięgnął po kartkę dla zawodnika gospodarzy – Rúben Vinagre faulował w środkowej strefie boiska. Dwie minuty później podobny los spotkał Dino Hoticia z Lecha.

Obaj trenerzy próbowali odmienić obraz gry kolejnymi roszadami. W Legii na murawie zameldował się Marc Gual, który zastąpił Ilię Shkurina. W Lechu pojawili się natomiast Kornel Lisman i Rasmus Carstensen, wchodząc odpowiednio za Sousę i Hoticia.

Wszystko rozstrzygnęło się w 77. minucie. Po dobrze rozegranej akcji gości, piłka trafiła do Aliego Gholizadeha, który precyzyjnym strzałem lewą nogą z prawej strony pola karnego pokonał Vladana Kovačevicia, umieszczając piłkę w okienku bramki. Asystę przy trafieniu zanotował Joel Pereira. To trafienie dało Lechowi prowadzenie, którego poznaniacy już nie oddali.

Legia próbowała odrobić straty, ale jej ataki były zbyt chaotyczne, by zagrozić dobrze ustawionej defensywie Lecha. W końcówce na boisku pojawił się Tomáš Pekhart, który zmienił Augustyniaka, a w Lechu miejsce Ishaka i Gholizadeha zajęli Mario González i Maksymilian Pingot. Jeszcze w doliczonym czasie gry Juergen Elitim zobaczył żółtą kartkę, ale wynik nie uległ już zmianie.

Lech Poznań wraca z Warszawy nie tylko z trzema punktami, ale także z ogromnym ładunkiem pozytywnej energii przed końcówką sezonu. Odniesione zwycięstwo może być kluczowe w walce o mistrzostwo Polski.

Składy:

Legia Warszawa: V. Kovačević; P. Wszołek, J. Ziółkowski, S. Kapuadi, Rúben Vinagre; J. Elitim, R. Augustyniak, Claude Gonçalves, R. Morishita, Luquinhas; I. Shkurin

Lech Poznań: B. Mrozek; Joel Pereira, W. Mońka, A. Milić, M. Gurgul; A. Gholizadeh, D. Hotić, A. Kozubal, D. Håkans; Afonso Sousa, M. Ishak