Kiedy wydawało się, że Xavi może być pewny swojej posady na ławce trenerskiej, nagle w Hiszpanii runęła informacja, jakoby Joan Laporta miał zmienić swoje zdanie, co do swojego trenera. Jak podają hiszpańskie dzienniki, pozycja trenera Barcelony jest nie tylko zagrożona, lecz jego odejście jest „na ten moment przesądzone”. Czyżby Barcelona za plecami Xaviego dogadała się już z innym trenerem?
Takie domysły nie są niczym wielkim, ponieważ Barcelona właśnie przez brak możliwości pozyskania wysokiej klasy trenera, postanowiła pozostawić Xaviego na ławce trenerskiej. Sam Xavi oddaje się do dyspozycji klubu, wiedząc o swoich problemach, w odniesieniu do oczekiwań klubu i kibiców. Skutkiem tego, zmiana decyzji nie będzie mieć wielkiego wpływu na trenera, który już raz był gotów opuścić klub ze stolicy Katalonii.
Najgorzej wyjdzie na tym jednak sam klub. Widząc zawirowania na ławce trenerskiej, potencjalni zawodnicy chcący dołączyć do Barcelony mogą teraz przemyśleć swój wybór dwukrotnie. FC Barcelona pokazuje swoją niestabilność pod względem decyzji, co w biznesie i piłce nożnej może nieść za sobą szereg konsekwencji, w postaci odmów ze stron piłkarzy i sponsorów, którzy mogą nie chcieć dołączyć do wspólnej wizji budowania klubu w Barcelonie.
canno73 / depositphotos.com
