Pep Guardiola odniósł się do trwającej sprawy związanej z 115 zarzutami postawionymi Manchesterowi City, podkreślając, że klub oczekuje sprawiedliwego procesu. - Wszyscy są niewinni, dopóki nie udowodni się winy. Zobaczymy, co się wydarzy - stwierdził trener "The Citizens". Hiszpan zaznaczył, że nie jest prawnikiem i ufa, że sprawa zostanie odpowiednio rozstrzygnięta. - Nie jestem prawnikiem. W tym kraju i w Hiszpanii jest ich wielu - dodał z nutą ironii.
- Pep Guardiola odniósł się do 115 zarzutów wobec Manchesteru City, podkreślając zasadę niewinności do momentu udowodnienia winy.
- Trener zaznaczył, że nie jest prawnikiem, ale wierzy w sprawiedliwy proces.
- Guardiola wyraził zadowolenie z faktu, że proces rozpocznie się wkrótce, i zauważył, że wiele osób czeka na wynik.
- Prezes La Ligi, Javier Tebas, stwierdził, że Manchester City powinien zostać ukarany.
Guardiola wyraził również zadowolenie z tego, że proces rozpocznie się wkrótce. - Cieszę się, że to wszystko zaczyna się w poniedziałek. Wiem, na co ludzie czekają i czego się spodziewają" - powiedział.
W kontekście wypowiedzi Javiera Tebasa, prezesa La Ligi, który zasugerował, że Manchester City powinien zostać ukarany, Guardiola odpowiedział z dystansem. - Nie wiem, czy Javier Tebas jest prawnikiem, ani czy wszystkie kluby Premier League to prawnicy. Więc poczekajmy! - dodał.
Guardiola wyraził nadzieję, że proces szybko się zakończy, podkreślając, że niezależny panel podejmie decyzję. "Niezależna komisja zdecyduje i czekam na ich werdykt" – zakończył szkoleniowiec.
?? Pep Guardiola on 115 charges: “Everybody is innocent until guilt is proven. We will see”.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 13, 2024
“I'm not a lawyer. There are many lawyers in this country and in Spain...”.
“I'm happy it's starting on Monday. I know what people are looking forward to, what they expect…”. pic.twitter.com/5JYNXp7MIV