Reprezentacja Polski doznała dotkliwej porażki w meczu z Portugalią, przegrywając aż 1:5 w rozgrywkach Ligi Narodów UEFA. Mimo obiecującego początku spotkania, Biało-Czerwoni kompletnie zawiedli w ostatnich 30 minutach gry.
Pierwsza połowa dawała nadzieję na korzystny wynik – Polacy zagrali solidnie, skutecznie neutralizując ataki rywali. Portugalczycy stworzyli groźną sytuację dopiero tuż przed przerwą, gdy Cristiano Ronaldo oddał niecelny strzał z bliskiej odległości.
Druga połowa była jednak zupełnie inna. Portugalczycy, pod wodzą Roberto Martineza, zdominowali spotkanie i zdobyli pięć bramek w zaledwie 28 minut. Wynik otworzył Leao, a 13 minut później Cristiano Ronaldo, pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Jakuba Kiwiora. Kolejne trafienia dołożyli Bruno Fernandes, Pedro Neto oraz ponownie Ronaldo – tym razem efektowną przewrotką. Polacy odpowiedzieli jedynie honorowym golem debiutującego Marcina Marczuka, który popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu po błędzie defensywy rywali.
Cristiano Ronaldo po raz kolejny udowodnił swoją klasę. Choć przez większość meczu nie wyróżniał się na boisku, w końcówce błysnął formą, zdobywając dwie bramki i notując asystę. 39-letni Portugalczyk ma już na swoim koncie imponujące 910 goli w karierze.
Bramka Cristiano Ronaldo. Stadiony świata 👏
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2024
🔴 📲 OGLĄDAJ #PORPOL ▶️ https://t.co/VI6VFlft23 pic.twitter.com/QDImHHoJ9C
Dla Polaków porażka oznacza koniec marzeń o awansie do fazy play-off Ligi Narodów. Zespół prowadzony przez Michała Probierza będzie teraz walczył o trzecie miejsce w grupie, co gwarantuje udział w barażach o utrzymanie. Ostatni mecz fazy grupowej odbędzie się 18 listopada, kiedy to Biało-Czerwoni zmierzą się ze Szkocją. Spotkanie będzie transmitowane w Telewizji Polskiej.