Real i Atletico polują na Mainoo z Man Utd
Real i Atletico polują na Mainoo z Man Utd
Przyszłość młodego pomocnika Manchesteru United, Kobbie Mainoo, budzi coraz większe zainteresowanie w Europie. Zarówno Real Madryt, jak i Atletico Madryt bacznie obserwują sytuację 20-letniego zawodnika, który nie może liczyć na regularne występy w zespole.
Mainoo, reprezentant Anglii, nie zagrał jeszcze ani minuty pod wodzą nowego trenera Rubena Amorima. W pierwszych dwóch meczach Premier League przeciwko Arsenalowi i Fulham siedział na ławce rezerwowych, co wzbudziło wątpliwości co do jego roli w planach szkoleniowca. Ten brak szans na grę tylko podsycają plotki o możliwym odejściu z Old Trafford.
Utalentowany wychowanek akademii United od dawna uchodzi za jedną z największych nadziei klubu. Mimo to, od objęcia sterów przez Amorima, Mainoo nie dostaje okazji do pokazania się na boisku. Sytuację komplikują również negocjacje kontraktowe - obecna umowa wygasa za niespełna dwa lata, a rozmowy o przedłużeniu nie idą po myśli władz United. Ta niepewność przyciąga uwagę czołowych europejskich ekip, które widzą w nim potencjalne wzmocnienie.
Szczególnie Real Madryt śledzi rozwój wydarzeń z bliska, rozważając ewentualny transfer. Z kolei Atletico Madryt postrzega Mainoo jako gracza, który mógłby wnieść energię i kreatywność do zespołu prowadzonego przez Diego Simeone. Dla Manchesteru United wyzwanie jest jasne: albo przekonać młodego piłkarza, że ma realną ścieżkę do pierwszego składu, albo ryzykować stratę jednego z najzdolniejszych talentów na rzecz europejskich gigantów.
Kibice Czerwonych Diabłów stanowczo sprzeciwiają się myśli o sprzedaży Mainoo, widząc w nim symbol słynnej akademii klubu. Historia pokazuje, że United popełniał podobne błędy w przeszłości, jak w przypadku Paula Pogby, a obecne traktowanie Mainoo zmierza w tym samym kierunku. Jeśli Amorim nie włączy go wkrótce do rotacji, presja na transfer tylko wzrośnie.
Źródło: CaughtOffside