Cały piłkarski świat oczekiwał tego dnia i wreszcie trzynastego sierpnia stało się - angielska piłka ponownie ruszyła z rozgrywkami. Wielu fanów nie tylko poszczególnych drużyn, ale ogólnie piłki z zapałem śledziło wyniki na żywo wszystkich negocjacji transferowych.
Jak zwykle okazało się, że Premiership rządzi się swoimi prawami. Na początek mistrz Anglii jechał na wyjazdowe spotkanie z Hull City i był zdecydowanym faworytem, gdyż sytuacji w klubie Hull jest lekko mówiąc, niewesoła. Tymczasem na inaugurację ligi, której mecze live śledziło wielu kibiców, Leicester City przegrał 2:1 z Hull City.
Tuż po godzinie szesnastej rozpoczęto pięć innych spotkań, a o osiemnastej ostatni sobotni mecz. Szczególnie ciekawe do śledzenia wyników na żywo były potyczki Evertonu z Tottenhamem oraz Manchesteru City z Sunderlandem. W tym pierwszym padł bramkowy remis, obydwie ekipy zadowoliły się strzeleniem po jednej bramce. Natomiast City pokonało 2:1 Sunderland i nowy trener Guardiola mógł być zadowolony z debiutu.
Niedziela stała pod znakiem pojedynków uznanych marek, które poczynania podczas meczów na żywo śledzą nie tylko ich fani. Przede wszystkim udany początek zanotował Jose Mourinho i jego Manchester United wygrał w meczu wyjazdowym z Bournemouth aż 3:1. Natomiast w drugim meczu tego dnia padło bardzo wiele bramek, bo aż siedem. Ostatecznie jednak górą był przyjezdny zespół Liverpoolu, górujący nad Arsenalem. Również nowy trener Chelsea udanie rozpoczął zmagania w angielskiej lidze, a jego drużyna pokonała na własnym obiekcie West Ham United 2:1.