Śląskie derby: Górnik kontra GKS Katowice
Górnik Zabrze szykuje się na emocjonujące starcie z GKS Katowice w śląskich derbach. Mecz zapowiada się na pełne trybuny i wielkie widowisko, kontynuując długą tradycję zaciętej rywalizacji między tymi zespołami.
Wstęp do historii tej konfrontacji sięga czasów, gdy GKS Katowice powstał z połączenia kilku klubów i instytucji. Piłkarze z Katowic rozpoczęli przygodę w drugiej lidze, by po dwóch latach awansować do elity jako trzeci klub z tego miasta. Ich debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej przypadł na pojedynek z Górnikiem Zabrze, ówczesnym mistrzem i zdobywcą pucharu. Spotkanie na Stadionie Śląskim zakończyło się porażką beniaminka, mimo dzielnej postawy w pierwszej połowie. Kolejne mecze również padały łupem zabrzan, ale w końcu GKS odniósł pierwsze zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach, naznaczonych boiskową awanturą, która mogła wpłynąć na losy tytułu mistrzowskiego dla Górnika.
Rywalizacja obfitowała w zmienne koleje losu. Katowiczanie spadali i wracali do ekstraklasy, a w jednym sezonie ich awans zbiegł się z degradacją Górnika. Pod wodzą ambitnych działaczy, jak Marian Dziurowicz, GKS zaczął aspirować do najwyższych celów, stając się poważnym rywalem dla zabrzan w walce o mistrzostwo. W drugiej połowie lat 80. zespoły toczyły boje o podium, a katowiczanie przez dekadę grali w europejskich pucharach. Pamiętny finał Pucharu Polski, wygrany przez GKS dzięki hat-trickowi Jana Furtoka, odwrócił wynik wcześniejszego ligowego starcia. Inny dramatyczny moment to przerwany mecz z powodu awarii oświetlenia, co doprowadziło do dogrywki i remisu, pozbawiając Górnika cennego punktu w walce o tytuł.
Oba kluby przeżywały trudne chwile w połowie lat 90., tracąc blask z powodu zmian gospodarczych i politycznych. GKS spadł z ligi, a po skandalu korupcyjnym, ujawnionym przez prezesa Piotra Dziurowicza, został reaktywowany przez kibiców i zaczął wspinaczkę od czwartej ligi. Górnik również zaliczył degradacje, ale wracał szybciej. Rywalizacja przeniosła się nawet na zaplecze ekstraklasy. Statystyki pokazują dominację gospodarzy: w Zabrzu Górnik wygrał 20 z 32 meczów (bramki 62:30), w Katowicach GKS triumfował w 16 z 31 (bramki 41:26), ogółem 64 spotkania z bilansem 23-21-20 i bramkami 88:71 na korzyść zabrzan.
Transfery i wspólni trenerzy dodają smaku tej historii. Z Katowic do Zabrza trafili gracze jak Jan Wraży czy Paweł Olkowski, a w odwrotnym kierunku Jerzy Brzęczek. Na ławkach trenerskich obu ekip zasiadali tacy specjaliści jak Adam Nawałka, Zdzisław Podedworny czy Stanisław Oślizło. Ostatnie starcia, w tym debiut GKS na nowym stadionie, przyniosły zwycięstwo katowiczan w doliczonym czasie, mimo wyrównania przez Lukę Zahovicia.
Źródło: Górnik Zabrze