1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Sytuacja Marcina Bułki i Kamila Grabary w ich klubach
Sytuacja Marcina Bułki i Kamila Grabary w ich klubach
YouTube/@marcinbuka5274
Marek

Sytuacja Marcina Bułki i Kamila Grabary w ich klubach

Marcin Bułka i Kamil Grabara to nazwiska, które ostatnio są dość często wyświetlane na portalach nie tylko polskich, lecz także i zagranicznych. Można powiedzieć, że te dwa nazwiska zaczynają coraz bardziej być rozpoznawalne na terenie całej Europy. Jest to z pewnością bardzo cieszące, ponieważ kolejni Polacy przebijają się przez bardzo zatłoczone struktury piłkarskie, w swoich ligach. 

Gdzie aktualnie gra Marcin Bułka i Kamil Grabara?

Jeśli ktoś nie jest w temacie, warto przypomnieć o aktualnych klubach obu piłkarzy. Marcin Bułka gra aktualnie w Ligue 1, w klubie OGC Nice. Jest to klub, który aktualnie zajmuje 2 miejsce w tabeli Ligue 1. Co ciekawe, w dużej mierze dzięki Marcinowi Bułce, który prezentuje fenomenalną formę, we Francuskiej lidze.

Z kolei Kamil Grabara jest podstawowym bramkarzem klubu København, który zajmuje pierwsze miejsce w Duńskiej Superlidze. Kamil Grabara jest również autorem tego sukcesu, ponieważ prezentuje on świetną postawę miedzy słupkami, co przekłada się na małą ilość straconych bramek przez klub z Danii. 

Marcin Bułka – jak aktualnie wyglądały jego ostatnie mecze?

Jak już wspominaliśmy, klub piłkarski OGC Nice zajmuje aktualnie 2 miejsce w lidze Francuskiej. Co więcej, jest to klub, który na ten moment stracił najmniej bramek. Marcin Bułka musiał wyjmować piłkę zaledwie 4 razy z bramki, tak więc jest to bardzo godny wynik. Warto tutaj nadmienić, że PSG które zajmuje pierwsze miejsce i posiada w swojej posadzie najbardziej utalentowanych bramkarzy, ma 11 straconych bramek. Gdyby więc do klubu OGC Nice dołożyć sprawny środek pola i ofensywę, ten klub z Marcinem Bułką w bramce, byłby zdecydowanie numerem 1 w Ligue 1.

Jeśli chodzi o ostatnie mecze i formę Marcina Bułki, jest ona bardziej niż zadowalająca. Na pięć ostatnich spotkań, Marcin Bułka zachował aż pięć razy, czyste konto. Jest to z pewnością godna statystyka, tym bardziej iż na niej nie kończy się świetna forma Polaka. Ostatni mecz, w którym Marcin Bułka stracił aż dwie bramki, był meczem z PSG, który miał miejsce dnia 15.09.2023. Jest to więc bardzo długi okres, od którego Polak między słupkami, nie zaznał żadnej porażki i wracał po meczu wyłącznie z czystymi kontami.

Kamil Grabara – jak wygląda jego aktualna forma?

Tutaj sytuacja ma się zgoła inaczej. Kamil Grabara zdecydowanie częściej wyjmuje piłkę z bramki, lecz należy pamiętać o tym, że liga Duńska jest o wiele bardziej specyficzna i to właśnie w niej, pada bardzo dużo bramek. Ligę Duńską można bowiem porównać do Bundesligi, w której średnia bramek na mecz oscyluje wokół liczby trzech bramek.

Pomimo tego, Kamil Grabara prezentuje również, bardzo ciekawą formę, tracąc w lidze zaledwie 19 bramek. Owszem, liczby mogą nie oddawać tego, lecz jest to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę wyżej wymienione okoliczności. Co prawda, są drużyny w Superlidze Duńskiej, które prezentują lepsze statystyki, lecz Kamil Grabara gra w klubie, który prezentuje bardzo ofensywny futbol i dzieje się to kosztem defensywy, która bardzo często nie jest w stanie wrócić na czas i pilnować pola bramkowego.

Kamil Grabara ma więc zdecydowanie trudniejsze zadanie, grając w bardziej ofensywnej lidze od Marcina Bułki. Jednak, w ostatnim meczu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów, udało mu się zatrzymać Bayern kilkoma paradami. Dało to FC Kopenhadze jeden punkt, dzięki któremu dziś, FC Kopenhaga jest na drugim miejscu, w grupie A. Warto też dodać, że przed meczem wszyscy byli przekonani o tym, że Bayern Monachium na swoim boisku po prostu skarci FC Kopenhagę. Było to bardzo możliwe biorąc pod uwagę fakt, jak Bayern potrafił grać z mocniejszymi drużynami u siebie, takimi jak choćby FC Barcelona.

Jak jednak finalnie pokazało boisko, Kamil Grabara jest również bramkarzem, na miarę swoich oczekiwań. Jego fenomenalna forma sprawia, że jest on w stanie toczyć boje na boisku z rasowymi napastnikami, z czołowych klubów. Na ten moment, pozostaje więc tylko utrzymać tak fenomenalną formę na boisku!






Update cookies preferences