1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Wojciech Szczęsny kończy karierę
Wojciech Szczęsny kończy karierę
VincenzoIzzo / depositphotos.com
Marek

,

Wojciech Szczęsny kończy karierę

Wojciech Szczęsny, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich bramkarzy, ogłosił zakończenie swojej kariery piłkarskiej. To moment, który skłania do refleksji nad niezwykłą podróżą, jaką przeszedł, oraz nad dziedzictwem, jakie pozostawia w świecie futbolu. Przez ponad dekadę był filarem na bramce w czołowych europejskich klubach, takich jak Arsenal, AS Roma i Juventus, gdzie nie tylko zdobywał trofea, ale również zyskał szacunek jako jeden z najbardziej niezawodnych i charyzmatycznych bramkarzy swojego pokolenia. W reprezentacji Polski był nieodłącznym elementem drużyny, występując na trzech Mistrzostwach Europy i dwóch Mistrzostwach Świata, gdzie jego umiejętności i poświęcenie były kluczowe dla sukcesów biało-czerwonych.

Treść Wojciecha Szczęsnego na Instagramie!

"Wyjechałem z Warszawy, mojego rodzinnego miasta, w czerwcu 2006 roku, aby dołączyć do Arsenalu z jednym marzeniem – żyć z piłki nożnej. Nie wiedziałem, że to będzie początek życiowej podróży. Nie wiedziałem, że będę grać w największych klubach świata i reprezentować swój kraj 84 razy. Nie wiedziałem, że nie tylko będę zarabiać na życie z gry, ale gra stanie się całym moim życiem. Nie tylko zrealizowałem swoje marzenia, ale dotarłem tam, gdzie moja wyobraźnia nawet nie odważyła się mnie zabrać. Grałem na najwyższym poziomie z najlepszymi graczami w historii, nigdy nie czułem się gorszy.

Nawiązałem przyjaciół na całe życie, stworzyłem niezapomniane wspomnienia i poznałem ludzi, którzy wywarli niesamowity wpływ na moje życie. Wszystko, co mam i kim jestem, zawdzięczam pięknej grze w piłkę nożną...

Ale dałem też grze wszystko, co miałem. Dałem jej 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj, choć moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, moje serce już tam nie jest. Czuję, że nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie – mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci, Liamowi i Noeli.

Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej.

Koniec podróży to czas refleksji i wdzięczności. Jest wiele osób, którym powinienem podziękować w tym miejscu, ale postaram się zrobić to osobiście z każdym z nich. Wam – fanom – zawdzięczam szczególne podziękowania za to, że byliście ze mną w tej podróży. Za wsparcie i krytykę, za miłość i nienawiść, za to, że jesteście najpiękniejszą i najbardziej romantyczną częścią piłki nożnej. Bez Was nic z tego nie miałoby sensu! Dziękuję!

Każda historia ma swój koniec, ale w życiu każde zakończenie jest nowym początkiem. Co przyniesie mi ta nowa droga, tylko czas pokaże. Ale jeśli ostatnie 18 lat nauczyło mnie czegokolwiek, to tego, że nie ma rzeczy niemożliwych. I uwierzcie mi, będę marzyć WIELKIE!"