Nie tak dawno jeszcze, po wylosowaniu Ajaxu przez warszawską Legię od razu patrzeliśmy na to z pesymistycznego punktu widzenia, przecież to wielka marka, grająca w Lidze Mistrzów, tymczasem im bliżej meczu, tym forma Ajaxu coraz słabsza i oglądając spotkania Eredivisie wydaje się, że holenderski zespół jest do ogrania. Oczywiście forma Legii jest kompletną niewiadomą, ale to nie znaczy, że nie można szukać szans w tym awansie.
Spadek formy Ajaxu datuje się już od grudnia, kiedy drużyna doznała kompletnego lania od zespołu Vitesse, od tego czasu nie mogą się pozbierać. Było to spotkanie w ramach Pucharu Holandii, potem spotkania ze słabszymi drużynami ligowymi jeszcze przynosiły efekty, tak gdy przyszło mierzyć się z kimś lepszym to wyszła bezbarwna gra Ajaxu. Problemem nie jest tu defensywa, bo ta wygląda bardzo solidnie, mankamentem jest tutaj zdecydowanie siła ofensywna.
W najbliższej kolejce podopieczni De Boera mierzyć się będą z ekipą Twente, a więc również niewygodnym rywalem, Twente jednak ma również swoje problemy, w tabeli jest dopiero na siódmej pozycji, a w ostatniej kolejce ligowej przegrali na własnym stadionie z Excelsiorem.
Ajax bardzo szybko objął prowadzenie po golu El-Ghaziego w meczu wyjazdowym z Go Ahed, ale później było o wiele gorzej, gospodarze wyrównali, a trzy punkty Ajax zawdzięcza samobójczemu trafieniu, które wpadło dopiero w osiemdziesiątej ósmej minucie, w dodatku był to gol kuriozalny, bo w piłkę nie trafił bramkarz po podaniu od swojego obrońcy Nie zmienia to jednak faktu, że Ajax do PSV traci dwanaście punktów, a ich gra nie napawa optymizmem. Być może dlatego mecz z Twente może być szansą na przełamanie, tym bardziej, że PSV gra na wyjeździe z AZ, gdzie może stracić punkty.
Ajax też poczynił zimowe wzmocnienia, za sześć milionów euro wykupił 19-letniego Sinkgravena z Heerenveen, oprócz tego do składu wrócić ma Thulani Serero, a także Joel Veltman. Szczególnie dwaj pierwsi mogą rozruszać pomoc Ajaxu. Cały czas niepewny jest stan zdrowia Klaassena, który ma problem z mięśniami brzucha i według najnowszych doniesień musi wybierać mecze, w których wystąpi, bo istnieje ryzyko pogorszenia się jego stanu zdrowia.
Przez Ajax przewinęła się fala krytyki – zarówno fani jak i media mają dość słabej gry i wyników tej drużyny. Powoli gromadzą się czarne chmury nad osobą Franka De Boera, którego decyzje nieraz mogą zadziwiać nawet najwierniejszych fanów.
Jedną z takich decyzji, których nie potrafimy zrozumieć w Polsce jest brak wystawiania do pierwszego składu naszą gwiazdę jesieni, jeśli chodzi o reprezentację Polski – Arkadiusza Milika. W ostatnim meczu z Go Ahed Polak znowu zaczął mecz na ławce rezerwowych, było to drugie z rzędu spotkanie, gdzie Milik grzał ławkę od początku meczu. Wszedł dopiero w osiemdziesiątej pierwszej minucie, więc nie miał zbyt wiele czasu na pokazanie umiejętności. Wróbelki już ćwierkają o odejściu Polaka z holenderskiego zespołu, pytanie tylko gdzie, prawdopodobnie Arek będzie próbował swoich szans ponownie w niemieckiej Bundeslidze.
Mecz Ajaxu z Twente zapowiada się niezwykle ciekawie. Będą to drużyny, które zawiodły w ostatniej kolejce, które uwzględniając ich aspiracje – zawodzą i w tym sezonie. Twente po fatalnej porażce z Excelsiorem swoje zaufanie do fanów może odbudować właśnie idealnie w tym momencie, pokonując trudnego rywala, jakim niewątpliwie będzie Ajax. Potencjalne zwycięstwo może pozwolić Twente przenieść się na szóste miejsce i zbliżyć do piątego zespołu, a między piątym a trzecim zespołem są już tylko dwa punkty różnicy.
Ajax w przypadku porażki może liczyć się z tym, że punkty odrobi zarówno Feyenoord jak i AZ Alkmaar, a to w ich przypadku oznacza zbliżenie się do drużyny z Amsterdamu na dwa punkty. Tak mała strata nie pozwala już na komfortową grę, każda kolejna wpadka może kończyć się tragicznie dla Ajaxu, który do tej pory myślał jedynie o walce o mistrzostwie, a teraz ich druga pozycja może wydawać się też zagrożona.

Pixabay.com