<
>
Hoàng Anh Gia Lai
Bình Định
-
1
Live
03/10 12:30
1. FC Union Berlin
Sporting Braga
-
-
03/10 18:45
Red Bull Salzburg
Real Sociedad
-
-
03/10 18:45
Luton Town
Burnley
-
-
03/10 20:30
Manchester United
Galatasaray
-
-
03/10 21:00
FC Kopenhaga
Bayern Monachium
-
-
03/10 21:00
PSV Eindhoven
Sevilla
-
-
03/10 21:00
RC Lens
Arsenal Londyn
-
-
03/10 21:00
Napoli
Real Madryt
-
-
03/10 21:00
Inter Mediolan
Benfica Lizbona
-
-
03/10 21:00
Atletico Madryt
Feyenoord Rotterdam
-
-
04/10 18:45
Royal Antwerp FC
Szachtar Donieck
-
-
04/10 18:45
Celtic Glasgow
Lazio
-
-
04/10 21:00
Newcastle United
Paris Saint-Germain
-
-
04/10 21:00
Borussia Dortmund
AC Milan
-
-
04/10 21:00
RB Lipsk
Manchester City
-
-
04/10 21:00
FK Crvena zvezda
Young Boys
-
-
04/10 21:00
FC Porto
FC Barcelona
-
-
04/10 21:00
Astana
Viktoria Plzeň
-
-
05/10 16:30
Klaksvíkar Ítróttarfelag
Lille OSC
-
-
05/10 18:45
NK Olimpija Ljubljana
ŠK Slovan Bratislava
-
-
05/10 18:45
Breiðablik Kópavogur
Zorya Luhansk
-
-
05/10 18:45
KAA Gent
Maccabi Tel Aviv
-
-
05/10 18:45
KF Ballkani
Dinamo Zagrzeb
-
-
05/10 18:45
Bodø/Glimt
Club Brugge
-
-
05/10 18:45
Beşiktaş
FC Lugano
-
-
05/10 18:45
SC Freiburg
West Ham United
-
-
05/10 18:45
TSC Bačka Topola
Olympiacos
-
-
05/10 18:45
AEK Athens
Ajax
-
-
05/10 18:45
Olympique Marsylia
Brighton & Hove Albion
-
-
05/10 18:45
Zapowiedź: Legia Warszawa – Metalist Charków
Pixabay.com

Zapowiedź: Legia Warszawa – Metalist Charków

Jeszcze nie tak dawno nikt nie sądził, że będziemy co kolejkę cieszyć się ze zwycięstwa polskiej drużyny w fazie grupowej europejskich pucharów. Niestety wskutek fatalnej pomyłki prawdopodobnie kierownika drużyny – nie w Lidze Mistrzów. Pozostał Liga Europy, której finał rozgrywany będzie w mieście Legii, Warszawie, ale na stadionie narodowym.

Legia w swoich meczach jest bardzo wyrafinowana, wygrywają spokojem, doświadczeniem, wreszcie mamy w Europie zespół, który potrafi wygrywać. W pierwszej kolejce Legioniści podejmowali belgijski Lokeren i wynik był wielką niewiadomą, gdyż Legia różnie prezentowała się w lidze, czasem zaliczając wpadki, tak jest zresztą do dziś. Pokonali Lokeren jeden do zera i były to niezwykle ważne punkty z perspektywy psychicznej – świetnie rozpoczęta faza grupowa. W drugiej kolejce legionistów czekało już o wiele trudniejsze zadanie, gdyż jechali na gorący teren do faworyta grupy, by zmierzyć się tam z miejscowym Trabzonsporem. Również i w tym spotkaniu udało się Warszawiakom wywalczyć trzy punkty, również po minimalnym zwycięstwie jeden do zera, chociaż momentami było naprawdę gorąco.

Terminarz ułożono w taki sposób, że teraz polski zespół musiał grać drugie spotkanie na wyjeździe z rzędu. Wokół tego meczu jednak było o wiele więcej gorszych zawirowań, rywalem Legii ukraiński Metalist Charków. Ze względu na ciężką sytuację polityczną na Ukrainie UEFA nie wyraziła zgody na rozgrywanie meczu w Charkowie, podobnie jak w przypadku, gdy w ramach eliminacji z tą samą drużyną mierzył się Ruch Chorzów, który niestety odpadł po tym dwumeczu, początkowo miano spotkanie rozegrać we Lwowie, lecz w obawie przed najazdem zbyt wielu kibiców z powodu bliskości granic oraz historycznego tła „polskiego” Lwowa, mecz ostatecznie rozegrano w Kijowie. Również i w tym spotkaniu Legia udowodniła swoją wyższość, ponownie jednak bardzo skromnie, ponownie jeden do zera. Na plus na pewno fakt, że jeszcze nie stracili bramki w trzech meczach, ale jednak wolelibyśmy pewniejsze zwycięstwa. Jest ku temu szansa teraz, do Warszawy w ramach czwartej kolejki przyjedzie Metalist. Wygrana może dać dominację w grupie.`