Przerwa zimowa w polskiej Ekstraklasie ma też swoje plusy - sztaby szkoleniowe mają dużo czasu na penetrowanie rynku transferowego i dokonywanie wzmocnień, a także na zgranie nowych nabytków z resztą drużyny. Kto wyłowił prawdziwą perełkę, a kto stracił na zimie?
W Cracovii duże zmiany, do klubu wraca przede wszystkim Piotr Polczak. Obrońca, który ostatnio występował w Wołdze Niżni Nowogród, znany w polskiej lidze jest też Rok Straus, ostatnio grający w GS Ergotelis. Z zagranicznych wzmocnień jeszcze przyszedł Erik Jendrisek, Sreten Sretenović oraz Robert Valenta, z polskich natomiast pomocnik Bartłomiej Kasprzak, Jakub Kowalki i Rafał Leszczyński. Duży ruch w Krakowie, ale dlatego też pożegnano się z kilkoma graczami, Miroslav Covilo, Deleu, Drzewiecki, Dudzic, Mikulić, Mrozik, Nowak, Perdijić i Zjawiński to zawodnicy, których przy Kałuży już nie zobaczymy wiosną.
W Bełchatowie na pewno szkoda będzie odejścia Arka Malarza do Legii, mówi się też cały czas o odejściu Michała Maka, ale wciąż bez konkretów. Klub wzmocnił się jednak znanymi nazwiskami - Maciej Małkowski z Górnika, Olsza z Floty, Piech powrócił z wypożyczenia do Legii, przyszedł też skuteczny Piesio z Dolcanu, a lukę po Malarzu wypełnić ma Dariusz Trela.
W Łęcznej ciekawi są pomocnika Josu, który przyszedłz włoskiego Terracina Calcio, a także Tomasiewicza z Legii. Reszta zawodników, którzy przyszli to raczej wzmocnienie rotacji lub głębi składu, ale też nikt znaczący Łęcznej nie opuścił, poza Pawłem Buzałą, który przeniósł się do Bytovii. W innym Górniku, tym z Zabrza także skąpo z transferami, przyszedł Erik Grendel i Giorgi Alawerdaszwili, piłkarze kompletnie anonimowi. Odchodzą natomiast Gwaze, Loska, Małkowski, Plizga i Wolsztyński.
Znaczącym wzmocnieniem Jagi ja być przyjście Rafała Augustyniaka z Widzewa, poza tym transfer Mackiewicza z Wigier i Rosy z rezerw Lechii oraz Pawieła Sawickija z Niemana Grodno, w Białymstoku bez szału. Odchodzą Jasiński, Kądzior, Leimonas, Porębski, Słowik i Waszkiewicz - nie licząc Słowika to siła Jagi raczej bez zmian
W Koronie pełno transferów, ale czy za ilością pójdzie jakość? Z ciekawszych wzmocnień to na pewno Lukas Klemenz, ostatnio grający we Francji czy Luis Carlos z Zawiszy, Łukasz Sierpina z Dolcanu Ząbki. Kielce opuszcza Chiżniczenko, Janota, Kuzera, Petrow i Paweł Sobolewski.
W Poznaniu natomiast wzmocnienia idą pełną parą. Ściągnięto Drygasa z Zawiszy i Węgrów - Holmana, Kadara, Kelicia. Z zagranicznego zaciągu można jeszcze wymienić Rajcevicia, Sutchuina-Djouma, Treboticia i Cernomordijsa. Doskonale pokazuje to, w którą stronę Lech zmierza - scoutingu. Odchodzi jedynie Dawid Kownacki do Salzburga i Wołąkiewicz do Zawiszy.
W Gdańsku trochę przystopowano po poprzednim rozszalałym okienku i postawiono na ciekawe i sprawdzone nazwiska, Lechia ściągnęła Milę, Wawrzyniaka i Wojtkowiaka. Nie wiadomo nic o konkretnych odejściach oprócz oddania Treli do Bełchatowa. Legia wzmocniona powrotem Furmana, a także rezerwowym bramkarzem Arkadiuszem Malarzem oraz nieszablonowym pomocnikiem Michałem Masłowskim z Zawiszy. Sprzedano Bielika do Arsenalu, a także wypożyczenie zakończył Piech.
W Gliwicach nie żyto plotkami i wzmocnieniami - Piast wzmocnił jedynie Daniel Ciechański i Rusov, a odszedł jeden zawodnik, Amine Hadj Said. Podobnie sytuacja wygląda w Podbeskidziu, przyszedł jedynie Kolcak i Mazań, o których ciężko coś powiedzieć. Z klubem pożegnał się Bartlewski, Byrtek, Okińczyc i Cisse.
W Pogoni oprócz dołączenia do pierwszej zespołu kilku juniorów ściągnięto były "zapowiadający się talent" Michała Janotę z Korony, Karola Danielaka z Chrobrego oraz Kamessa z Amkaru Perm. Pozbyto się także Bruno Loureiro, Lisowskiego i Okuno, a na wypożyczenie wysłano Bąka i Dąbrowskiego.
W Chorzowie bardziej wyprzedają niż się wzmacniają, przychodzi Grodzicki, Mazek i Putnocky, a klub opuszcza przede wszystkim Daniel Dziwniel, który grał będzie w Sankt Gallen, ale także Gieraga, Janik, Kamiński, Prus, Rzuchowski, Tańczyk i Włodyka. W Chorzowie mogą nastać trudne dni.
We Wrocławiu stawiają na cięcie wydatków, pozbywanie się kominów płacowych, stąd też zgoda na odejście Mili. Przychodzą Ciolacu, Gąsiorowski, Grajciar, Lacny i Machaj, a więc transfery bez szału, porównując z czołówką. Wrocław oprócz Mili opuszczają Gancarczyk, Grodzicki, Pawłowski i Socha.
Słabo wyglądają transfery w Wiśle. Do tej pory nie zakontraktowano nikogo, klub opuszcza też Przemysław Lech i Tomasz Zając, ale w Krakowie ciągle mówi się o odejściu Stilicia, więc Wisła może mieć trudną wiosnę.
Zawisza znowu ściąga zawodników nieznanych próbując łapać się brzytwy, jedynym realnym wzmocnieniem wydaje się być transfer Wołąkiewicza, ale jeszcze nie wiadomo czy dojdzie ostatecznie do skutku. Znane nazwiska to też Świerczok i Smektała, ale ich forma jest kompletną niewiadomą. Bydgoszcz opuszcza też kilkunastu zawodników, m.in Drygas, Goulon, Petasz, Luis Carlos i Masłowski.

Pixabay.com