La Liga Canal+
  1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Arsenal gromi Tottenham 4-1, Eze z hat-trickiem
Arsenal gromi Tottenham 4-1, Eze z hat-trickiem
[email protected] / depositphotos.com
Adam

Arsenal gromi Tottenham 4-1, Eze z hat-trickiem

Arsenal pokonał Tottenham 4-1 w derbach północnego Londynu na Emirates Stadium, zwiększając przewagę na czele Premier League do sześciu punktów. Bohaterem spotkania został Eberechi Eze, który strzelił hat-tricka w barwach Kanonierów.

Menedżer Arsenalu, Mikel Arteta, nie krył zadowolenia po tym widowiskowym zwycięstwie. Podkreślił, że zespół dominował od pierwszej minuty, a energia kibiców odegrała kluczową rolę. "To był wspaniały dzień. Cieszyliśmy się każdym momentem, od przygotowań po powrót graczy z reprezentacji. Czułem, że są gotowi na walkę" - powiedział Arteta na konferencji prasowej. Dodał, że takie triumfy w derbach nie zdarzają się często i z pewnością ucieszyły fanów Arsenalu.

Szczególne pochwały zebrał Eberechi Eze, letni nabytek z Crystal Palace. Arteta zaznaczył, że zawodnik wykazał ogromną determinację, trenując dodatkowo po przerwie reprezentacyjnej. "Gdy gracz ma taki talent i pragnienie rozwoju, takie rzeczy się zdarzają. Zasłużył na to w pełni" - chwalił menedżer, podkreślając, jak Eze wnosi nową aurę do drużyny i może decydować o wynikach meczów. Arteta docenił też jego umiejętność strzelania w różnych sytuacjach, bez potrzeby idealnych warunków. "Nie musi być idealnie. Może strzelać prawą, lewą nogą, z kozła czy z powietrza" - dodał, wskazując na konieczność gry Eze blisko pola karnego, by maksymalnie wykorzystać jego atuty.

Nie zabrakło słów uznania dla Leandro Trossarda, który według Artety rozegrał jeden ze swoich najlepszych meczów. "Był agresywny z piłką i bez niej, skuteczny, mógł strzelić jeszcze jedną czy dwie bramki" - ocenił trener, podkreślając, że nie pozwolił Belgowi odejść latem, wierząc w jego potencjał. Z kolei Mikel Merino zaimponował wszechstronnością, wypełniając rolę fałszywej dziewiątki. "Jego inteligencja i etyka pracy są niesamowite. Robi rzeczy typowe dla napastnika, choć nim nie jest" - stwierdził Arteta.

W kontekście walki o tytuł, zwycięstwo nabrało dodatkowego znaczenia po potknięciach rywali, w tym Manchesteru City. Arteta zaznaczył jednak, że sześć punktów przewagi w tej lidze nie oznacza wiele. "Jesteśmy konsekwentni, ale różnice w meczach są małe. Potrzebujemy powrotu kontuzjowanych graczy" - ostrzegał, wspominając o absencjach i powrocie Noniego Madueke. Podkreślił, że siłą zespołu jest codzienne dążenie do perfekcji i niepodważalna wola zwycięstwa.

Źródło: CaughtOffside

Update cookies preferences