Wieczór na Emirates Stadium zapowiadał się ekscytująco i rzeczywiście nie zawiódł – kibice, którzy pojawili się w środę 23 kwietnia na trybunach, byli świadkami prawdziwej piłkarskiej huśtawki nastrojów. Arsenal, walczący o mistrzostwo Anglii, zmierzył się z nieprzewidywalnym Crystal Palace i choć dwukrotnie obejmował prowadzenie, to ostatecznie musiał zadowolić się jedynie remisem 2:2. Gole dla gospodarzy zdobyli Jakub Kiwior i Leandro Trossard, a dla gości trafiali Eberechi Eze oraz Jean-Philippe Mateta. Mecz prowadził Michael Salisbury.
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla "Kanonierów". Już w 3. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Jakub Kiwior efektownie główkował do siatki, dając swojej drużynie prowadzenie. Radość na Emirates nie trwała jednak długo – w 27. minucie Crystal Palace wywalczyło rzut rożny, a piłka wybita przez obronę Arsenalu trafiła pod nogi Eberechiego Eze. Ten oddał silny strzał z obrzeży pola karnego, a futbolówka po odbiciu od słupka zatrzepotała w siatce.
Jakub Kiwior, take a bow. What a header. pic.twitter.com/L4HJRFjNeG
— EmanDaGoon™ (@EmanDaGoon) April 23, 2025
Zespół Mikela Artety nie dał się zepchnąć do defensywy i tuż przed końcem pierwszej połowy odzyskał prowadzenie. Jurrien Timber dostrzegł dobrze ustawionego Trossarda i posłał mu dokładne podanie. Belg przyjął piłkę na granicy pola karnego i uderzył precyzyjnie przy słupku, ustalając wynik pierwszej części na 2:1. Tuż przed gwizdkiem do szatni żółtą kartkę otrzymał Declan Rice za nieprzepisowe zatrzymanie kontrataku.
Drugą połowę rozpoczęła żółta kartka dla Justina Devenny'ego, a chwilę później lekkiej kontuzji doznał Dean Henderson, choć po krótkiej interwencji medycznej wrócił do gry. Obie drużyny szukały swoich okazji, ale obrońcy stali na wysokości zadania. W 60. minucie na murawie zameldował się Bukayo Saka, który miał rozruszać ofensywę Arsenalu. I faktycznie – gospodarze zdołali nawet zdobyć trzecią bramkę, jednak po interwencji VAR gol został anulowany. Sędzia uznał, że piłka wcześniej opuściła boisko.
Crystal Palace nie zrezygnowało z walki. W 83. minucie wykorzystali chwilę nieuwagi w szeregach defensywnych Arsenalu. Mateta, który pojawił się na boisku zaledwie kilka minut wcześniej, dostał piłkę na skraju pola karnego i mocnym, precyzyjnym strzałem doprowadził do wyrównania.
W końcówce "Kanonierzy" rzucili wszystkie siły do ataku. W doliczonym czasie gry Bukayo Saka i Gabriel Martinelli mieli swoje szanse, ale zabrakło szczęścia i precyzji. Ostatecznie Arsenal musiał zadowolić się remisem, który może mieć spore znaczenie w kontekście walki o tytuł.
Składy drużyn:
Arsenal Londyn: David Raya – Jurrien Timber, William Saliba, Jakub Kiwior, Myles Lewis-Skelly - Martin Ødegaard, Thomas Partey, Declan Rice – Raheem Sterling, Leandro Trossard, Gabriel Martinelli
Crystal Palace: Dean Henderson – Jefferson Lerma, Maxence Lacroix, Marc Guéhi – Daniel Muñoz, Adam Wharton, Daichi Kamada, Tyrick Mitchell – Justin Devenny, Eberechi Eze, Eddie Nketiah