Bayern chce Konaté z Liverpoolu za darmo
Bayern Monachium prowadzi rozmowy z otoczeniem obrońcy Liverpoolu, Ibrahima Konaté, w sprawie ewentualnego transferu. Klub z Bawarii chce sprowadzić byłego zawodnika RB Leipzig z powrotem do Bundesligi, najlepiej na zasadzie wolnego transferu.
W tle tych negocjacji toczy się prawdziwa karuzela wśród środkowych obrońców. Konaté, Marc Guéhi z Crystal Palace oraz Dayot Upamecano z Bayernu - wszyscy trzej mają kontrakty kończące się wraz z obecnym sezonem. Ich szacowane wartości rynkowe są imponujące: Upamecano to 60 milionów euro, Konaté - 55 milionów, a Guéhi - 50 milionów. To czyni ich najbardziej wartościowymi piłkarzami na świecie, których umowy wkrótce wygasną.
Bayern nadal negocjuje przedłużenie kontraktu z Upamecano, który świetnie radzi sobie w parze z Jonathanem Tahem. Jeśli te rozmowy zakończą się sukcesem, Bawarczycy mogą nie szukać nowego obrońcy. Jednak wizja duetu Upamecano i Konaté brzmi kusząco. Francuz z Liverpoolu ma za sobą 66 występów w niemieckiej ekstraklasie podczas czterech sezonów w RB Leipzig. Niedawno błyszczał w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, wracając do Niemiec w wielkim stylu.
Sytuacja nabierze tempa wraz z otwarciem styczniowego okna transferowego. Wtedy gracze będą mogli negocjować wolne transfery z innymi klubami na koniec sezonu. Z kolei Liverpool, Crystal Palace i Bayern mogą zdecydować się na sprzedaż, by zarobić na swoich gwiazdach, zamiast tracić je za darmo.
Bayern jest również łączony z Guéhim, co pokazuje, że mistrzowie Niemiec rozglądają się za wzmocnieniami w obronie. Wszystko zależy od losów Upamecano - jeśli zostanie, karuzela może zwolnić, ale jeśli nie, rywalizacja o Konaté i Guéhiego rozgorzeje na dobre.
Źródło: GGFN | Peter Weis