Carver przed derbami: Czekamy na wygraną Lechii

John Carver, trener Lechii Gdańsk, podzielił się swoimi przemyśleniami przed derbami Trójmiasta z Arką Gdynia w 6. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Szkoleniowiec podkreślił znaczenie tego spotkania dla całej społeczności i zapowiedział walkę o zwycięstwo.

Konferencja prasowa rozpoczęła się od tematu transferów. Carver zaznaczył, że jego zadaniem jest trenowanie dostępnych piłkarzy, a za pozyskiwanie nowych odpowiada dedykowany zespół. "Jest za wcześnie, aby mówić o tym, czy transfery były udane. Na pewno niektórzy zawodnicy potrzebują czasu na adaptację. Jestem pewien, że jeszcze co najmniej dwóch zawodników dołączy do nas." Dodał, że obecna sytuacja z tylko jednym sprawnym stoperem jest daleka od ideału.

Derby Trójmiasta to wydarzenie, które budzi ogromne emocje nie tylko wśród kibiców obu drużyn, ale także w całym regionie. Trener Lechii podkreślił, że mecz przy pełnym stadionie przeciwko lokalnemu rywalowi to esencja futbolu. "To będzie bardzo ważny mecz dla całej społeczności. Ten mecz ekscytuje nie tylko kibiców, ale też trenerów i kibiców neutralnych." Zespół miał więcej czasu na przygotowania niż przed poprzednim spotkaniem, co pozwoliło na dokładną analizę rywala. Carver wspomniał, że Arka również zaliczyła słaby wynik w ostatniej kolejce, a Lechia zna jej mocne i słabe strony. "Czekam na reakcję po ostatnim meczu, a jaki jest lepszy moment niż mecz z lokalnym rywalem?"

Po porażce z Zagłębiem Lubin tydzień był trudny, zwłaszcza z powodu długiej podróży. Drużyna szybko przeszła do analizy błędów. "Byliśmy po ostatnim meczu rozczarowani i zawiedzeni. Trzeba po analizie po prostu zostawić ten mecz i skupić się na tym, co przed nami." Jeśli chodzi o zawodników, Tomáš Bobček jest w pełni zdrowy, ale jego występy są zarządzane ostrożnie ze względu na wcześniejsze kontuzje. Trener nie ujawnił, czy napastnik zagra od pierwszej minuty. Z kolei Elias Olsson czyni postępy w formie fizycznej.

Carver nie może doczekać się atmosfery na stadionie, gdzie spodziewa się blisko 40 tysięcy kibiców. "Kibice dadzą są nam pomocni, jak zawsze. To będzie mój pierwszy raz tutaj przy stadionie wypełnionym stadionie. Potrzebujemy Was kibiców i Waszego wsparcia." W klubie panuje mobilizacja – wszędzie widoczne są materiały przypominające o derbach, jak zdjęcia i wycinki z gazet. Szkoleniowiec podkreślił, że mimo iż nie pochodzą z regionu, wszystkim zależy na wygranej. "Nie mogę się doczekać tego meczu i jest tylko jeden wynik, który nas interesuje - wygrana." Dodał, że do meczu trzeba podejść z chłodną głową, łącząc motywację ze spokojem, by czerpać radość z gry. Ostatnie dziewięć dni poświęcono na wyciągnięcie wniosków z porażki i skupienie na "Misji: Derby".

Źródło: Lechia Gdańsk