Endrick blisko Lyonu, Man Utd poza grą
Fabrizio Romano rozwiał wątpliwości dotyczące przyszłości młodego brazylijskiego napastnika Endricka z Realu Madryt. Chociaż krążyły spekulacje o zainteresowaniu ze strony Manchesteru United, Romano potwierdził, że te doniesienia są bezpodstawne, a zawodnik prowadzi zaawansowane negocjacje z francuskim Olympique Lyon.
19-letni talent, uważany za jedną z największych nadziei brazylijskiego futbolu, przeżywa trudne chwile w madryckim klubie. Pod wodzą trenera Xabiego Alonso Endrick zaliczył zaledwie jeden występ w obecnym sezonie. Głównym problemem jest ostra konkurencja w ataku, gdzie pierwsze skrzypce grają gwiazdy takie jak Kylian Mbappé, Vinícius Jr. oraz Rodrygo. To sprawia, że młody Brazylijczyk nie może liczyć na regularne minuty na boisku.
W swoim niedawnym komentarzu Romano stanowczo zaprzeczył plotkom łączącym Endricka z ekipą z Old Trafford. "Plotki o dołączeniu Endricka do Manchesteru United to zero, ponieważ on chce grać" - stwierdził dziennikarz. Dodał, że chociaż zawodnik jest gotowy do rywalizacji, priorytetem jest dla niego rozwój poprzez częste występy. "Byłby gotowy do rywalizacji, tak jak robi to w Realu Madryt, ale to, czego najbardziej chce teraz, to regularny czas gry, aby pokazać swoje umiejętności i się rozwijać" - wyjaśnił Romano.
Zamiast tego, faworytem w walce o usługi Endricka jest Lyon. "Obecnie faworytem dla Endricka jest Olympique Lyon" - ujawnił Romano, podkreślając, że trwają rozmowy o czystym wypożyczeniu bez opcji wykupu. "Trwają rozmowy o prostym wypożyczeniu, bez klauzuli wykupu, bez stałego transferu. On nie chce opuszczać Madrytu na stałe" - dodał. Taka formuła transferu pozwoli Realowi zachować kontrolę nad rozwojem gracza, jednocześnie dając mu szansę na zdobycie cennego doświadczenia w Europie.
Lyon uchodzi za idealne miejsce dla młodych ofensywnych talentów. Klub wychował w przeszłości takie gwiazdy jak Karim Benzema, Alexandre Lacazette czy Rayan Cherki. Dla Endricka to okazja do odbudowy formy i regularnej gry, co ma mu pomóc w przygotowaniach do mistrzostw świata w 2026 roku, gdzie marzy o reprezentowaniu Brazylii.
Z kolei Manchester United nie jest zainteresowany takim ruchem. Klub pod wodzą Rúbena Amorima skupia się na promocji młodzieży z własnej akademii, takiej jak obiecujący Chido Obi. Priorytetem jest pozyskanie doświadczonego napastnika, który mógłby wspierać lub rywalizować z Benjaminem Šeško. Krótki wypożyczenie bez opcji kupna nie pasuje do długoterminowej strategii Czerwonych Diabłów.
Źródło: CaughtOffside