
Gołota znów w ringu
112 kilogramów Gołoty, 113,5 Nicholsona. Amerykanin wygrał podczas ważenia, ale nie to będzie decydowało w ringu. Dziś odbędzie się gala bokserska Fight Night 9 "Gołota vs. Nicholson – Pożegnanie”, to ma być ostatnia walka 46-letniego Gołoty.
Andrzej Gołota to jeden z najbardziej kontrowersyjnych sportowców w historii polskiego pięściarstwa. Był ścigany listem gończym, rozsławiał polskie pięściarstwo walcząc o pas Mistrza Świata, ale też miał w swojej karierze wstydliwe momenty, kiedy to uciekał z ringu lub był w nim bity do tego stopnia, że już w [pierwszej rundzie sędziowie ogłaszali werdykt na korzyść rywali Andrzeja. Dzisiejsza walka ma być jednak inna. Andrzej Gołota kończy swoją bokserską karierę, bije się z Danellem Nicholsonem, ale dziś nie będzie wyłonionego zwycięzcy. Dziś tylko walka pokazowa.
Dzisiejszy rywal jest o rok starszy od Gołoty. W swojej zawodowej karierze stoczył 47 walk, z których 42 wygrał i 5 razy schodził z ringu w roli przegranego. Bilans Gołoty jest całkiem podobny, Polak ma na swoim koncie 41 zwycięstw, 9 porażek i remis oraz jedną walkę uznaną za nieważną. Co ciekawe, obaj pięściarze już raz ze sobą walczyli. To był rok 1996, wówczas przez nokaut wygrał Gołota. Tak wiec dzisiaj Nicholson ma cos do udowodnienia i jak doskonale wiemy, długo przygotowywał się do tego starcia, mimo że nie będzie ona rozstrzygana przez sędziów.
Kiedy dziennikarze zapytali Andrzeja o formę przed dzisiejszym starcie, odpowiedział, że „bywało lepiej”:
- Jeszcze nigdy tak nie walczyłem (bez werdyktu sędziego przyp. red.). Ale mam nadzieję, że pokażemy trochę dobrego boksu. Chociaż nie wiem jaką formę prezentuje obecnie mój rywal – komentował nasz bokser.
Pomysł dzisiejszej gali bokserskiej z pożegnaniem Gołoty jako boksera wyszedł o Marcina Najmana, który uznaje, ze tak wspaniałemu pięściarzowi należy się godne pożegnanie przed własną publicznością. A mimo wielu kontrowersyjnych walk, Gołota wciąż jest kochany przez tysiące sympatyków boksu. Walka już dziś wieczorem, zapraszamy!
Andrzej Gołota to jeden z najbardziej kontrowersyjnych sportowców w historii polskiego pięściarstwa. Był ścigany listem gończym, rozsławiał polskie pięściarstwo walcząc o pas Mistrza Świata, ale też miał w swojej karierze wstydliwe momenty, kiedy to uciekał z ringu lub był w nim bity do tego stopnia, że już w [pierwszej rundzie sędziowie ogłaszali werdykt na korzyść rywali Andrzeja. Dzisiejsza walka ma być jednak inna. Andrzej Gołota kończy swoją bokserską karierę, bije się z Danellem Nicholsonem, ale dziś nie będzie wyłonionego zwycięzcy. Dziś tylko walka pokazowa.
Dzisiejszy rywal jest o rok starszy od Gołoty. W swojej zawodowej karierze stoczył 47 walk, z których 42 wygrał i 5 razy schodził z ringu w roli przegranego. Bilans Gołoty jest całkiem podobny, Polak ma na swoim koncie 41 zwycięstw, 9 porażek i remis oraz jedną walkę uznaną za nieważną. Co ciekawe, obaj pięściarze już raz ze sobą walczyli. To był rok 1996, wówczas przez nokaut wygrał Gołota. Tak wiec dzisiaj Nicholson ma cos do udowodnienia i jak doskonale wiemy, długo przygotowywał się do tego starcia, mimo że nie będzie ona rozstrzygana przez sędziów.
Kiedy dziennikarze zapytali Andrzeja o formę przed dzisiejszym starcie, odpowiedział, że „bywało lepiej”:
- Jeszcze nigdy tak nie walczyłem (bez werdyktu sędziego przyp. red.). Ale mam nadzieję, że pokażemy trochę dobrego boksu. Chociaż nie wiem jaką formę prezentuje obecnie mój rywal – komentował nasz bokser.
Pomysł dzisiejszej gali bokserskiej z pożegnaniem Gołoty jako boksera wyszedł o Marcina Najmana, który uznaje, ze tak wspaniałemu pięściarzowi należy się godne pożegnanie przed własną publicznością. A mimo wielu kontrowersyjnych walk, Gołota wciąż jest kochany przez tysiące sympatyków boksu. Walka już dziś wieczorem, zapraszamy!