We wtorkowe popołudnie Jürgen Klopp oficjalnie został zaprezentowany jako nowy Global Head of Soccer w Red Bull, kończąc tym samym swoją kilkunastoletnią przygodę z Liverpoolem, którą zakończył latem.
Pomimo spekulacji, że były trener Borussii Dortmund może objąć stery reprezentacji Niemiec po Euro 2024, Klopp zdecydował się na nowe wyzwanie w strukturach Red Bulla. Sam szkoleniowiec jednoznacznie zaprzeczył, że planuje powrót na ławkę trenerską w jednym z klubów należących do koncernu. "Nie będę trenerem żadnego zespołu Red Bulla. To jasne stanowisko” - wyjaśnił Klopp podczas konferencji.
Mohamed Salah na celowniku pytań
Podczas prezentacji Klopp nie mógł uniknąć pytań dotyczących swojego poprzedniego klubu, Liverpoolu. Jednym z głównych tematów stała się przyszłość Mohameda Salaha. Klopp, zapytany o 32-letniego Egipcjanina, powiedział (cytat za Florianem Plettenbergiem):
"Mam nadzieję, że zostanie. To największy strzelec Liverpoolu w nowoczesnej erze. Wspaniały człowiek. Najlepszy ambasador, jakiego Egipt mógłby sobie wymarzyć. Fantastyczny sportowiec.”
Nie jest tajemnicą, że kontrakt Salaha z Liverpoolem wygasa latem. Jeśli „The Reds” stracą swojego gwiazdora, będą musieli znaleźć kogoś, kto dorówna jego nieustępliwej formie i regularności.
Czy Liverpool przegapił szansę na Omara Marmousha?
Przez ostatnie miesiące spekulowano, że naturalnym następcą Salaha w Liverpoolu mógłby zostać Omar Marmoush. Jednakże najnowsze doniesienia wskazują, że to Manchester City może zgarnąć młodego Egipcjanina przed nosem „The Reds”.
Jak donoszą źródła, Marmoush uzgodnił już warunki indywidualnego kontraktu z drużyną Pepa Guardioli, a porozumienie między Eintrachtem Frankfurt a „The Citizens” wydaje się kwestią czasu.
Źródło: GGFN