Karol Świderski, napastnik reprezentacji Polski, przyznał na konferencji prasowej przed ważnym meczem z Czechami, że w tym meczu liczy się tylko zwycięstwo i nie jest ważne kto te brami zdobędzie. Wyraził determinację drużyny w dążeniu do zwycięstwa i utrudnienia Czeskim zawodnikom zadania przed ich ostatnim spotkaniem kwalifikacyjnym. Przypomniał o poprzednim starciu z Czechami, gdzie szybka stratę dwóch bramek uznaje za sytuację trudną do odrobienia. Wskazał, że ważne jest, jak zagrają sami, skupiając się na celu, jakim jest zwycięstwo.
- Mecz z Czechami jest dla nas kluczowy. Pragniemy zrobić wszystko, by Czesi do swojego ostatniego spotkania kwalifikacyjnego przystąpili z jak najmniejszym komfortem. Musimy wygrać i czekać, co wydarzy się później. To, co stało się w Pradze, nie ma prawa się powtórzyć. Nie przypominam sobie żadnego innego meczu, w którym tak szybko moja drużyna przegrywałaby 0:2 - powiedział napastnik.
Karol Świderski wspomniał również o swojej historii z trenerem Probierzem, zaczynając od czasów współpracy w Jagiellonii Białystok. Świderski docenił doświadczenie Probierza i jego wpływ na reprezentację, podkreślając, że choć potrzeba czasu, by osiągnąć pełną zgraną grę, wierzy w pozytywny kierunek, jaki obrała drużyna. Wyznaczył cel awansu, nawet jeśli wymagałby on udziału w barażach.
- Kiedy pierwszy raz trenowałem pod okiem obecnego selekcjonera, w Jagiellonii Białystok, nieco się go bałem. Teraz nasza relacja jest już nieco luźniejsza. Nasza współpraca zawsze układała się bardzo dobrze - przyznał napastnik reprezentacji Polski.
Pixabay.com
Karol Świderski: Musimy wygrać
Zródło: Offside.pl/Łączy Nas Piłka