La Liga Canal+
  1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Kerkez straci miejsce w Liverpoolu?
Kerkez straci miejsce w Liverpoolu?
cowardlion / depositphotos.com
Wojciech

Kerkez straci miejsce w Liverpoolu?

Liverpool pozyskał Milosza Kerkeza z Bournemouth w letnim oknie transferowym, a Węgier szybko stał się podstawowym lewym obrońcą w zespole Arne Slota. Jego dobre występy sprawiły, że doświadczony Andy Robertson usiadł na ławce rezerwowych. Jednak ostatnie wydarzenia mogą zmienić tę sytuację.

Podczas meczu z Burnley Kerkez pokazał brak doświadczenia, otrzymując żółtą kartkę za symulację. To zmusiło holenderskiego trenera do zdjęcia go z boiska jeszcze w pierwszej połowie. Na jego miejsce wszedł Robertson, który rozegrał świetne zawody i pomógł obrońcom tytułu Premier League wygrać 1-0 z ekipą Scotta Parkera.

Były szef scoutów Mick Brown skomentował tę sprawę, wskazując na możliwe konsekwencje. W rozmowie z Football Insider stwierdził: "Kerkez będzie miał problem z powrotem do składu". Dodał, że decyzja Slota o zmianie była słuszna, bo obrońca ryzykował czerwoną kartkę. Brown podkreślił: "Jeśli zmuszasz menedżera do takiej decyzji, nie będzie zadowolony z twojego występu".

Według Browna, Robertson to zawodnik, który byłby podstawowym lewym obrońcą w większości klubów Premier League, i teraz będzie chciał wykorzystać szansę na powrót do pierwszego składu. Ekspert wspomniał, że transfer Kerkeza do Liverpoolu wydawał się idealnym zastępstwem, ale: "W żadnym wypadku nie jest złym graczem, jest topowej jakości i wysoko ceniony w Liverpoolu". Podkreślił jednak potrzebę zdrowej rywalizacji w wielkich klubach: "Gracze muszą wiedzieć, że jeśli popełnią błąd lub nie sprostają oczekiwaniom, ktoś czeka na ich miejsce".

Brown przewiduje, że Kerkez może wypaść z podstawowego składu na rzecz Robertsona, a potem będzie musiał walczyć o odzyskanie pozycji. Mimo to Węgier ma duży potencjał – jest młody i atletyczny, szczególnie silny w ofensywie, choć defensywnie czasem brakuje mu szybkości. To nie koniec jego przygody w Liverpoolu, ale lekcja, że margines błędu w topowym klubie jest minimalny. Pod okiem Slota może się dalej rozwijać, a rywalizacja z Robertsonem tylko mu pomoże.

Źródło: Football Insider

Update cookies preferences