Kryzys w Man Utd: Amorim pod presją
Presja na trenera Manchesteru United, Rúbena Amorima, stale rośnie, jednak władze klubu wciąż wahają się przed podjęciem radykalnych kroków. Osoby z otoczenia Old Trafford są zaskoczone, że portugalski szkoleniowiec utrzymał stanowisko mimo fatalnego początku sezonu.
Forma Czerwonych Diabłów w Premier League pozostawia wiele do życzenia. Porażka 0:3 w derbach z Manchesterem City uwypukliła ogromną różnicę między oboma zespołami, a United zajmuje obecnie 14. miejsce w tabeli, mając zaledwie cztery punkty po czterech spotkaniach.
Problemy nie ograniczają się tylko do ligi. Eliminacja w Pucharze Ligi z drugoligowym Grimsby Town pokazała, że kryzys jest głębszy, niż się wydawało. Piłkarze wyrażają frustrację z powodu uporu Amorima w kwestii taktyki. Trener konsekwentnie trzyma się swoich metod, mimo że ewidentnie nie przynoszą one efektów dla drużyny.
Amorim nie wprowadza zmian w trakcie meczów, nawet gdy sytuacja na boisku tego wymaga. W najtrudniejszej lidze świata, jaką jest Premier League, menedżerowie powinni dostosowywać się do okoliczności, ale Portugalczyk nie wykazuje elastyczności w momentach kryzysu.
Jak podaje źródło, gracze doceniają jego zaangażowanie, ale irytuje ich brak korekt podczas gry. „Doceniają jego pasję, ale brak zmian w trakcie meczu jest frustrujący” – twierdzi informator.
Amorim jak dotąd nie sprostał oczekiwaniom w United, a nadchodzący mecz z Chelsea może dodatkowo skomplikować jego sytuację na Old Trafford.
Źródło: Teamtalk