Losowanie baraży przed Euro 2024 jest już za nami. Polska reprezentacja poznała wszystkie szczegóły, dotyczące barażów. Skutkiem tego, przeprowadzimy analizę, która pomoże nam dokładnie zrozumieć, z jakimi przeciwnikami będzie mieć nasza kadra do czynienia. Weźmiemy także pod uwagę aktualną formę naszej kadry, a także trochę pospekulujemy o tym, jak mogą wyglądać ewentualne wyniki spotkań, do których dojdzie już w marcu, 2023 roku.
Co wiedzieliśmy przed dzisiejszym losowaniem baraży przed Euro 2024?
Warto zacząć od tego, co było już wiadome, przed dzisiejszym losowaniem, które rozpoczęło się o 11:30. Nasza kadra wiedziała już, że pierwszy mecz zagramy z Estonią, która wpadła do naszego koszyka i która była już naszym bezpośrednim rywalem, który był nam doskonale znany. Znakiem zapytania była druga drużyna, której dobór miał mieć miejsce poprzez losowanie do baraży przed Euro 2024, który miał miejsce właśnie dziś. Nie wiedzieliśmy także, czy będziemy gospodarzem drugiego meczu, czy jego gościem.
Jak dla Polaków przebiegło losowanie baraży przed Euro 2024?
Jeśli chodzi o naszą kadrę, można mówić o stosunkowym szczęściu, jeśli chodzi o dobór rywali, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Pierwszy mecz z Estonią był już pierwszym dobrym sygnałem na to, że baraże są w naszym zasięgu. Z drugiej strony, mogliśmy trafić na takie reprezentacje, jak Ukraina, która rozpatrywana jest jako pewniak do przejścia baraży przed Euro 2024.
Finalnie, do „ścieżki A”, w której znajdywała się już Polska z Estonią, trafiły Walia z Finlandią. Tym samym, teraz od tego meczu będzie zależało, z kim zagramy drugie spotkanie, które pozwoli wyłonić drużynę awansującą na Euro 2024.
Niestety, nie wszystko poszło po naszej myśli. Oprócz przeciwników, losowane były także i miejsca gospodarzy i gości. Skutkiem tego wiemy już, że drugi mecz, bez względu na to z kim będzie rozegrany, rozegramy jako drużyna gości. Oznacza to, że czeka nas mecz albo w Cardiff, albo w Helsinkach.
Walia: analiza potencjalnego rywala
Patrząc na wszystkie drużyny i ich aktualną formę, największym zagrożeniem na dzień dzisiejszy wydaje się być Walia, która posiada piłkarzy bardzo fizycznych. Zagrożenie jest spore, ponieważ biorąc pod uwagę fakt iż zagramy w Cardiff, stawia nas to w dość trudnej sytuacji.
Warto pamiętać, że wielu piłkarzy reprezentacji Walii, gra w topowych klubach z całego świata. Aktualnie, największym zagrożeniem dla Polaków wydaje się być Brennan Johnson, który jest prawym napastnikiem i który świetnie radzi sobie w Tottenhamie. Walia słynie także z żelaznej obrony, która może być największym problemem dla Polaków. Ben Davies, który również gra w Tottenhamie, będzie świetnie krył lewą stronę obrony. Pozostali obrońcy również będą ciężcy do przejścia, biorąc pod uwagę aktualną formę ataku reprezentacji Polski.
Finlandia: analiza potencjalnego rywala
Nieco lepiej Polacy będą mieć, jeśli to Finlandia pokona Walię, w pierwszy meczu. W takim rozrachunku, zagramy mecz w Helsinkach z teoretycznie słabszym rywalem, na papierze. Największym zagrożeniem w ataku może być pomocnik Glen Kamara, który gra w Leeds United. Z kolei w formacji obronnej, problemem może być pokonanie bramkarza, którym jest Lukas Hradecky. Gra on bardzo dobry sezon w Bayernie Leverkusen, a więc dziś wydaje się być piłkarzem w dobrej formie.
Nasze przewidywania w barażach przed Euro 2024
O ile pierwszy mecz z Estonią, powinien być dla Polaków formalnością, o tyle drugie spotkanie będzie grą o wszystko. Bardzo trudno jest wyobrazić sobie scenariusz, w którym Finlandia pokonuje Walię na własnym terenie. Tak więc, to właśnie Walia rozegra dwa spotkania na własnym boisku i to ona z pewnością będzie faworytem dwumeczu, ze względu na jakość i spokój, którą potrafi prezentować w każdej formacji.
Oczywiście, nie możemy przekreślać szans Polaków, ponieważ pokazali już oni, że w Cardiff można wygrać z Walią. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, iż przed Michałem Probierzem jest do wykonania ogromna praca i jednocześnie największa misja, w jego dotychczasowej karierze trenerskiej.