1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Luis Henrique w Premier League?
Luis Henrique w Premier League?
Pixabay.com
Marek

Luis Henrique w Premier League?

Luis Henrique od momentu zakończenia Mistrzostw Świata pozostaje bez pracy. Wówczas zakończył on bowiem swoją przygodę z reprezentacją Hiszpanii. W ostatnim czasie jednak pojawiły się głosy, jakoby miał zostać nowym trenerem klubu z Premier League. O jaki klub chodzi?



Nieudany Mundial

Wielu uważało, że Hiszpania w mocno odmłodzonym składzie może sporo namieszać na turnieju i awansować do strefy medalowej. W zasadzie taki był ich cel, aczkolwiek mocno się przeliczyli. Odpadli już w ⅛ finału z rewelacyjnym Marokiem. Był to bardzo duży zawód dla La Furia Roja. Luis Henrique, który nie spełnił oczekiwań postanowił odejść. Nowym szkoleniowcem został tym samym Luis de la Fuente.



Łączony z Premier League

Od zakończenia Mistrzostw Świata upłynęło już kilka miesięcy i od tego czasu Luis Henrique pozostaje bez pracy. Ostatnio jednak wiele osób zaczęło łączyć go z przenosinami do Premier League, a konkretnie do Londynu.



Nie chodzi na pewno o kluby takie jak Arsenal, czy Chelsea. Mikel Arteta jest nie do ruszenia, a Graham Potter w ostatnich dniach poprawił swoje wyniki z drużyną wygrywając w lidze i awansując do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Prawdopodobnie chodzi w tym przypadku o drużynę Tottenhamu.



Antonio Conte, który jest w tym sezonie trenerem “Kogutów” całkowicie sobie nie radzi. W ubiegłym tygodniu odpadł z rywalizacji w Lidze Mistrzów z Milanem nie strzelając ani jednego gola. Co prawda ich sytuacja w Premier League nie jest najgorsza, ponieważ zajmują na ten moment dobre 4 miejsce z szansami nawet na podium, aczkolwiek zarząd Tottenhamu nie jest po prostu zadowolony z pracy włoskiego trenera i myśli tylko o nim, jak go zwolnić. Podobno sam Conte również chce zmienić otoczenie.



Warto powiedzieć, że umowa Antonio Conte wygasa wraz z końcem obecnego sezonu, a więc 30 czerwca. Wiadome jest, że nie zostanie ona przedłużona. Jeśli Tottenham dalej będzie grał w kratkę i utrudni sobie tym samym awans do następnej edycji Ligi Mistrzów, wówczas rozwiązanie kontraktu może nastąpić nawet szybciej.



To nie jedyny kandydat

Na ten moment wydaje się, że Luis Henrique pozostaje faworytem do przejęcia funkcji trenera po Antonio Conte. Zarząd Tottenhamu wydaje się być nim właśnie najbardziej zainteresowany. Warto jednak powiedzieć, że prawdopodobnie nie jest to jedyny kandydat, ponieważ w mediach przewija się jeszcze nazwisko Mauricio Pocchettino. Argentyńczyk od momentu jego zwolnienia z Paris Saint Germain pozostaje bez pracy, a środowisko w północnym Londynie jest mu bardzo dobrze znane, wszak pracował na White Hart Lane w latach 2015-2019 z bardzo dobrym skutkiem.



Chce wrócić do pracy

Sam Henrique jeszcze niedawno wypowiadał się, że jego celem na najbliższe miesiące jest znalezienie pracy i powrót na ławkę trenerską. Wydaje się zatem, że niemal każda z ofert może być przez niego zaakceptowana. Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o Tottenham, wszak wcześniej były również o plotki o zainteresowaniu ze strony Atletico Madryt, a także wspomnianej Chelsea. To jednak dosyć szybko ucichło.



Jeśli Hiszpan miałby wrócić do pracy to najszybciej odbędzie się to już na początku nowego sezonu. Żaden klub nie chce raczej robić sobie bałaganu na nieco ponad 3 miesiące do końca sezonu i dograć go w taki sposób, jaki mamy obecnie. Oczywiście Luis Henrique to uznana marka w piłce i raczej jeśli miałby objąć jakiś klub to raczej byłaby to drużyna walcząca o coś konkretnego.



Taka opcja nie dziwi nikogo, wszak to trener niezwykle utytułowany, zwłaszcza z FC Barceloną, z którą zdobywał La Ligę, Ligę Mistrzów i kilka innych trofeów po drodze zostając uznanym za najlepszego trenera świata. Każdy chciałby go mieć u siebie, ale nie każdego na to stać. Tottenham na ten moment pozostaje faworytem w wyścigu o podpis tego trenera. On sam również wyraża chęć, ale jak wspomnieliśmy końcówka sezonu jest dosyć trudna i Antonio Conte dostanie jeszcze czas na to, aby obronić 4 miejsce w Premier League. To wydaje się być jedynym realnym celem na 3 miesiące, jakie pozostały do zakończenia obecnego sezonu.