1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Czy to słuszny wybór?
Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Czy to słuszny wybór?
Pixabay.com
Tomasz

Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Czy to słuszny wybór?

Punktualnie o 8:00 w dniu 20 września 2023 roku Cezary Kulesza odsłonił karty i za pośrednictwem portali społecznościowych poinformował o wyborze nowego selekcjonera, którym został Michał Probierz. Wybór ówczesnego selekcjonera kadry U21 można uznać za umiarkowane zaskoczenie. Na pewno jest to decyzja wbrew opinii publicznej, ale za to bardzo spójna z Cezarym Kuleszą, który przecież dwukrotnie zatrudniał tego trenera w przeszłości. Panowie znają się przede wszystkim w owocnej współpracy w Jagielloni Białystok. Co oznacza ten wybór dla polskiej kadry?

CV nowego selekcjonera reprezentacji Polski

Jako piłkarz Michał Probierz większość czasu spędził na Śląsku, w Ruchu Chorzów i Górniku Zabrze. W 2005 roku otrzymał pierwszą poważną posadę jako trener, obejmując Polonię Bytom. W sezonie 2006/2007 prowadził Widzew Łódź, a następnie wrócił na kolejny rok do Polonii. W latach 2008-2011 był trenerem Jagiellonii Białystok, do której powrócił w roku 2014 po krótkich epizodach w klubach: ŁKS Łódź, Aris FC, Wisła Kraków, GKS Bełchatów czy Lechia Gdańsk. W roku 2017 odszedł z Jagiellonii i został trenerem Cracovii, gdzie raczej zawiódł pokładane w nim nadzieje. Jego przygoda w Krakowie zakończyła się w 2021 roku. Po krótkim epizodzie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza Probierz objął posadę selekcjonera reprezentacji Polski do lat 21.



Najważniejsze sukcesy trenerskie? Puchar Polski i Superpuchar zdobywane z Jagiellonią (2010), a następnie z Cracovią (2020) i wicemistrzostwo kraju z Jagiellonią w sezonie 2016/2017. W 2010 roku otrzymał wyróżnienie dla Trenera Roku. To właśnie w Białymstoku panowie Probierz i Kulesza (ówczesny prezes Jagi) nawiązali przyjacielskie relacje, które prawdopodobnie były kluczowe przy wyborze nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski.

Decyzja Kuleszy wbrew opinii publicznej

Po zwolnieniu Fernando Santosa z funkcji selekcjonera było niemal pewne, że jego następcą będzie trener o inicjałach MP. W grę wchodził Marek Papszun i Michał Probierz. Rozpatrywany był także Maciej Skorża, ale on na ten moment nie jest zainteresowany objęciem kadry narodowej. Opinia publiczna zdecydowanie popierała kandydaturę Marka Papszuna, który wykręcił niesamowite sukcesy z Rakowem Częstochowa i po zakończeniu ubiegłego sezonu pozostaje bez pracy. Dla wielu wydawał się to oczywisty i w zasadzie jedyny słuszny wybór.

Prezes PZPN postanowił jednak wybrać klucz koleżeński, ponieważ ciężko jest wybronić jego decyzję jedynie argumentami sportowymi. Kadra U21 pod okiem Probierza w ostatnich miesiącach uzyskuje bardzo dobre wyniki, ale po pierwsze z przeciętnymi rywalami, a po drugie w stylu, który pozostawia wiele do życzenia. A więc ponownie żegnamy się z celem budowania ładnej i efektownej gry reprezentacji Polski i ponownie wywieszamy sztandar z hasłem: „wyniki są najważniejsze!”. Tyle tylko, że dobre wyniki uzyskiwali mimo wszystko Jerzy Brzęczek, a także Czesław Michniewicz. Kandydatura Michała Probierza na selekcjonera reprezentacji Polski sprawia, że zasadne wydaje się pytanie, po co zwalnialiśmy wyżej wymienionych trenerów?

Co czeka Michała Probierza?



Już 12 października Polska zagra mecz wyjazdowy z Wyspami Owczymi i mecz u siebie z Mołdawią. Po pięciu meczach z dorobkiem sześciu punktów Biało-Czerwoni zajmują dopiero czwarte miejsce w grupie, z której przecież nasza kadra miała wyjść z palcem w bucie. Wierzył w to również pewien portugalski selekcjoner, który uznał, że wynik sam się zrobi, a on sowicie na tym zarobi. Zajęcie drugiego miejsca dającego awans na Euro 2024 wciąż jest możliwe, ale już tylko matematycznie. Wszystko wskazuje na to, że Polska będzie musiała przedzierać się przez baraże.

Poza ciężką sytuacją sportową, Probierza czeka także naprawa fatalnej atmosfery, która ciągnie się już od Mistrzostw Świata w Katarze i słynnej „afery premiowej”. Wielu piłkarzy ewidentnie nie zostawia serca na boisku, a ich zaangażowanie w grę reprezentacji pozostawia wiele do życzenia. Jedno jest pewne, Probierz to trener, który potrafi wstrząsnąć szatnią i mówiąc brzydko, wziąć piłkarzy za łeb. Być może taka teoria wstrząsowa jest potrzebna Biało-Czerwonym. Ale czy to dobrze podziała na takiego Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego? Zobaczymy. Niezależnie od wszystkiego, Michałowi Probierzowi pozostaje życzyć powodzenia. I bardzo dużo wytrwałości.