La Liga Canal+
  1. Offside.pl
  2. /
  3. Artykuły
  4. /
  5. Debiut Urbana: remis z Holandią i ostrzeżenie przed Finlandią
Debiut Urbana: remis z Holandią i ostrzeżenie przed Finlandią
mrogowski_photography / depositphotos.com
Adam

Debiut Urbana: remis z Holandią i ostrzeżenie przed Finlandią

Reprezentacja Polski pod wodzą nowego selekcjonera Jana Urbana zaskoczyła kibiców, remisując na wyjeździe z silną Holandią. To udany początek dla 63-letniego trenera, który wprowadził odważne zmiany, dodając drużynie energii. Teraz jednak skupia się na niedzielnym starciu z Finlandią, podkreślając, że bez zwycięstwa tamten wynik straci znaczenie.

W meczu z Holandią Polacy przyjęli defensywną taktykę, skupiając się na szczelnej obronie i kontratakach. Urban wyjaśnił, że zespół grał piątką obrońców, by zablokować środek boiska rywalom. "Holandia buduje raz na czwórkę, raz na trójkę, czasem niżej schodzi De Jong. Chcieliśmy zamknąć im środek i wydaje mi się, że to zadziałało" - ocenił szkoleniowiec. Dodał, że Holendrzy, jako klasowy zespół, mieli swoje okazje, ale Polacy dobrze radzili sobie z ich szybkimi przejściami i wrzutkami. Mimo to, jedyna stracona bramka padła po rzucie rożnym, co Urban nazwał lekką drzemką, choć podkreślił, że ogólnie obrona przy stałych fragmentach była solidna. "Holendrzy kapitalnie atakują przy stałych fragmentach gry, a my z większości tych sytuacji się wybroniliśmy" - stwierdził.

Jednym z bohaterów spotkania był debiutant Przemysław Wiśniewski, 27-letni stoper, którego powołanie było niespodzianką. Grał u boku Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora, a Urban znał go z czasów pracy w Górniku Zabrze. "Wiedziałem, na co go stać i że po odejściu do Włoch zrobił jeszcze progres. Sam byłem ciekaw, jak poradzi sobie przeciwko Holandii, przede wszystkim mentalnie. Wykorzystał swoją szansę, zagrał dobry mecz" - pochwalił trener. Wiśniewskiego w końcówce zastąpił Tomasz Kędziora z powodu dyskomfortu w łydce, ale Urban ma nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

Selekcjoner zaskoczył też zmianami, zdejmując z boiska kluczowych graczy: Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego, Nicolę Zalewskiego i Sebastiana Szymańskiego. Ich miejsca zajęli Karol Świderski, Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek i Kamil Grosicki. Urban tłumaczył to troską o zdrowie i regenerację przed kolejnym meczem. "Nie chcieliśmy, by Robert i Piotr rozegrali dwa razy po 90 minut, bo to mogłoby spowodować jakąś kontuzję. Mieliśmy w planie te zmiany" - wyjaśnił. Dodał, że rezerwowi wnieśli dużo ożywienia, co wyszło drużynie na dobre.

Przed Polakami teraz wyzwanie z Finlandią, które Urban widzi jako zupełnie inne spotkanie. "Tutaj mieliśmy dużo do zyskania, a rywal do stracenia. Teraz będzie odwrotnie" - ostrzegł. Podkreślił, że liczy na pełną regenerację zespołu i że dzisiejszy remis nie będzie wart wiele bez wygranej w niedzielę. "Dzisiejszy remis bez zwycięstwa w niedzielę nic nam nie da" - podsumował, studząc entuzjazm po debiucie.

Źródło: Łączy Nas Piłka

Update cookies preferences