W Brazylii nie milkną echa głośnych skandali seksualnych, z udziałem piłkarzy. Pomimo tego, że byli piłkarze usłyszeli swoje wyroki, ich sytuacja wcale nie jest najgorsza. Już teraz wiemy, że Dani Alves wyszedł z więzienia za dużym poręczeniem finansowym. Robinho raczej nie będzie miał takiej możliwości. Skutkiem tego, Felipe Melo, uznany piłkarz w Brazylii, postanowił odnieść się do skandali na tle seksualnym i opowiedział swoją perspektywę, na ten temat.
Jako że Robinho nie został jeszcze prawomocnie skazany, natomiast Dani Alves otrzymał bardzo pokaźną wpłatę kaucji, dzięki której mógł opuścić więzienie, do całej sprawy postanowił odnieść się Felipe Melo.
Brazylijski piłkarz jest zdruzgotany tym, co dzieje się w świecie piłkarskim. Jak sam podkreśla, ma on 15 letnią córkę i gdy to na nią trafiło, nie siedziałby w miejscu, w którym udziela wywiadu. Jak zasugerował, samodzielnie rozprawiłby się z osobami, które skrzywdziłby jego dziecko.
Jak podkreśla Felipe Melo, wszyscy skandaliści ze świata piłki nożnej muszą zapłacić za to, co zrobili. Ma to być bowiem nauczką dla wszystkich osób, które jeszcze nie dokonały takich czynów, lecz myślą o nich. Sprawa jest bowiem poważna.
Na ten moment bardzo trudno przewidzieć, jak skończy się sprawa obu sławnych piłkarzy.