Według informacji przekazanych przez "Bild", kontrakt Harry’ego Kane’a z Bayernem Monachium zawiera klauzulę odejścia, która obowiązuje od momentu jego transferu z Tottenhamu w 2023 roku.
Angielski napastnik od dawna marzy o pobiciu rekordu strzeleckiego Premier League, w którym zajmuje obecnie drugie miejsce, tracąc 47 bramek do Alana Shearera. Z tego względu, przy podpisywaniu umowy z Bayernem w 2023 roku, Kane zabezpieczył sobie opcję powrotu na angielskie boiska w razie pojawienia się odpowiedniej oferty.
Według informacji niemieckiego dziennika, klauzula umożliwiała jego odejście już latem 2024 roku za kwotę 80 milionów euro, jednak nie została aktywowana i wygasła. Kolejna możliwość na transfer pojawi się w styczniu 2026 roku - wtedy suma odstępnego zmniejszy się do 65 milionów euro. Ostatnią szansą na zarobek dla Bayernu będzie lato 2026 roku, gdyż kontrakt Kane’a wygasa w 2027 roku.
Obecnie nic nie wskazuje na to, by Kane rozważał opuszczenie Monachium. Czuje się dobrze zarówno na boisku, jak i w życiu prywatnym, co sprawia, że ewentualna zmiana klubu w najbliższym czasie wydaje się mało prawdopodobna.
Mimo tego Bayern już teraz analizuje potencjalnych następców Anglika. Wśród kandydatów wymienia się Benjamina Seško z RB Lipsk oraz Viktora Gyökeresa ze Sportingu. Obaj zawodnicy mogliby kosztować około 70 milionów euro, jednak ich wynagrodzenie byłoby znacznie niższe niż to, które pobiera Kane.
Źródło: Bild
During the negotiations over a move to Bayern in summer 2023, a release clause was included in Harry Kane's contract. The striker wanted a clause in case he wanted to return to England, where breaking the Premier League goal scoring record remains an attractive task for him.… pic.twitter.com/tfqIOkAolv
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) February 4, 2025