Czwartkowy mecz Polski z Estonią będzie bez wątpienia, kluczowym spotkaniem dla naszej reprezentacji. Skutkiem tego, media już dziś mocno rozpisują się na temat tego spotkania, a także potencjalnego składu. Swoje zdanie w temacie postanowił wyrazić Tomasz Hajto, który nie stroni od kontrowersji. Jego wybory pod względem składu również okazały się dość zaskakujące. Sprawdźcie sami!
Kogo Tomasz Hajto widzi w najbliższym meczu z Estonią? Pierwsze zaskoczenie zobaczymy już w bramce, ponieważ według byłego reprezentanta Polski, w bramce powinien stanąć Marcin Bułka, który aktualnie jest bardzo rozchwytywanym bramkarzem.
Co więcej, Tomasz Hajto nie widzi miejsca w jedenastce naszej reprezentacji dla Piotra Zielińskiego. W jego miejsce, Tomasz Hajto chciałby wrzucić do składu biało czerwonych, Bartosza Slisza.
Na dzień dzisiejszy za wcześnie, aby ferować wyroki odnośnie ostatecznej jedenastki, jednak nie jest wykluczone, że Michał Probierz nie postawi znów na nazwiska, które mogą nas szokować. Najważniejszy jest jednak efekt końcowy, w postaci wyniku.
Reprezentacja Polski zmierzy się już w czwartek, z piłkarzami Estonii. Mecz odbywać będzie się na stadionie PGE Narodowym, natomiast pierwszy gwizdek sędziego rozpocznie spotkanie o godzinie 20:45.
pixabay.com
