Tuchel przeprasza Bellinghama za ostrą krytykę
Thomas Tuchel, trener reprezentacji Anglii, publicznie przeprosił Jude'a Bellinghama, gwiazdę Realu Madryt, za swoje wcześniejsze surowe komentarze dotyczące zachowania piłkarza na boisku.
Sprawa dotyczy krytyki, jaka spadła na Bellinghama od czasu jego transferu do Madrytu dwa lata temu. Młody zawodnik często pozwala emocjom brać górę, co prowadzi do konfrontacji z sędziami, przeciwnikami i kibicami. To zachowanie nie umknęło uwadze Tuchela, który jeszcze przed nominacją na stanowisko selekcjonera Anglii ostro je ocenił, nazywając je "odrażającym".
Teraz, starając się naprawić relacje z kluczowym graczem swojej drużyny, niemiecki szkoleniowiec przyznał, że żałuje wyboru słów. W trakcie rozmowy z mediami Tuchel wyjaśnił: „Użyłem słowa [odrażający] nieumyślnie, po prostu, żeby to bardzo jasno podkreślić. Nie było w tym żadnego przekazu ani ukrytej agendy. Przykro mi. Doskonale rozumiem i rozumiałem, że to moja odpowiedzialność, iż powstały takie nagłówki. Mam wystarczające doświadczenie i powinienem był to przewidzieć, powinienem zachować się lepiej. Skontaktowałem się z Jude’em od razu.” Te słowa podkreślają, że Tuchel chciał jasno wyrazić swoje zdanie, co jednak doprowadziło do niechcianych nagłówków.
Przeprosiny są częścią wysiłków Tuchela, by zbudować dobre stosunki z Bellinghamem, który jest ważnym elementem reprezentacji Anglii. Szkoleniowiec podkreślił, że od razu skontaktował się z piłkarzem, by wyjaśnić sytuację. Taka postawa pokazuje dojrzałość Tuchela, który jako doświadczony trener bierze na siebie odpowiedzialność za swoje wypowiedzi.
Źródło: GSFN