Ekipy Argentyny i Chorwacji już dzisiaj rozpoczną bój o końcowy sukces. Zwycięzca tego meczu może się cieszyć, ponieważ awansuje do finału i zapewni sobie przynajmniej srebrny medal za zajęcie drugiego miejsca. Przegrana drużyna o zdobycz medalową będzie musiała zagrać z przegranym z drugiej pary, którą tworzą Francja i Maroko. W dzisiejszym meczu można spodziewać się wielu emocji i atrakcyjnej gry. Warto więc przyjrzeć mu się z bliska.
Droga Argentyny do strefy medalowej
Argentyna to zespół dobrze znany polskim piłkarzom, ponieważ podopiecznym Czesława Michniewicza przyszło się zmierzyć z ekipą Albicelestes w trzecim meczu fazy grupowej. Tylko dzięki uspokojeniu gry przez Argentynę (i dzięki niskiej wygranej Meksyku z Arabią Saudyjską) Polakom udało się awansować dalej. Warto dodać, że w pierwszym spotkaniu grupowym Argentyna sensacyjnie uległa zespołowi Arabii Saudyjskiej 2:1, ale patrząc na jej dalsze poczynania, należy ten wynik uznać raczej za wypadek przy pracy. W 1/8 finału Argentyńczycy pokonali Australię 2:1 po dość trudnym meczu, jednak zwycięstwo to było w pełni zasłużone. W ćwierćfinale Argentyna mierzyła się z silną Holandią. Przy dość pewnym prowadzeniu, ekipa z Ameryki Południowej straciła dwie bramki, w tym drugą w ostatnich sekundach meczu. O awansie zdecydowały więc rzuty karne, w których Holandia była wyraźnie słabsza.Chorwacja i jej droga do półfinału
Po drugiej stronie barykady mamy w dzisiejszym meczu zespół Chorwacji, czyli aktualnego wicemistrza świata. Po bezbramkowym remisie z Maroko, wygraną 4:1 z Kanadą oraz bezbramkowym wyniku z Belgią, z grupy sensacyjnie z pierwszego miejsca awansowała reprezentacja Maroka, a drugie miejsce zajęła Chorwacja, wyrzucając tym samym Belgię z turnieju. W 1/8 finału Chorwaci wyeliminowali Japonię po rzutach karnych (1:1 w meczu), a w ćwierćfinale rozprawili się z jednym z głównych faworytów, czyli z Brazylią. W tym przypadku również mecz skończył się wynikiem 1:1 i do wyłonienia potrzebne były rzuty karne, w których lepsza okazała się Chorwacja.Można śmiało stwierdzić, że Chorwaci są specjalistami od remisów i rzutów karnych. Dotyczy to nie tylko obecnego turnieju, ale również poprzednich mistrzostw. Co więcej, na pewno w meczu finałowym lub o 3 miejsce dojdzie do jakiejś powtórki. Będzie nią powtórka finału poprzednich mistrzostw i starcie z Francją albo powtórka pojedynku grupowego z Maroko, z tą różnicą, że teraz mecz nie będzie mógł się zakończyć remisem.
Przewidywane składy na spotkanie Argentyna – Chorwacja
Z racji meczu decydującego o awansie do finału, nie ma mowy o jakichkolwiek kalkulacjach, dlatego trenerzy powinni wystawić najlepsze możliwe składy, jakimi dysponują na ten moment. Według wielu ekspertów i kibiców powinny one prezentować się następująco:
Argentyna: E. Martinez – Romero, Molina, Otamendi, Tagliafico – De Paul, Mac Allister, Fernandez – Di Maria, Alvarez, Messi.
Chorwacja: Livaković – Gvardiol, Lovren, Sosa, Juranowić – Modrić, Kovacić, Brozovic – Pasalić, Kramarić, Perisić.
Co warto wiedzieć o meczu Argentyna - Chorwacja?
Obie drużyny w swoich poprzednich meczach pokazały swój nieustępliwy charakter oraz czasami również różne nieczyste zagrywki. Oznacza to, że można się dzisiaj spodziewać nie tylko atrakcyjnej gry, ale również wielu zaciętych sytuacji, fauli oraz licznych animozji na boisku.Wielu ekspertów uważa, że Chorwacja miała trudniejszą drogę do półfinału, a dodatkowo ich specjalizacja w remisach i wygranych rzutach karnych może sprawić, że ponownie półfinał padnie ich łupem, a Argentyńczycy będą musieli zadowolić się tylko finałem pocieszenia. Z drugiej strony rozegranie jednej dogrywki więcej z pewnością wpłynie na kondycję zawodników, którzy mogą odczuwać silne zmęczenie. Niezależnie od wszystkiego, należy liczyć na pasjonujący pojedynek Modricia i Messiego oraz ich kompanów. Tylko jedna drużyna skończy dzisiejsze spotkanie z uśmiechami na twarzach. Najpóźniej w okolicach godziny 23:00 czasu polskiego wszyscy dowiemy się która to będzie ekipa.