Jak donosi hiszpański dziennik „Sport”, przyszłość Ansu Fatiego w Barcelonie stoi pod znakiem zapytania. Zarówno klub, sztab szkoleniowy, jak i otoczenie piłkarza są zdania, że najlepszym rozwiązaniem dla młodego talentu byłoby opuszczenie drużyny jeszcze w tym miesiącu.
Potrzeba regularnej gry
Otoczenie Fatiego podkreśla, że kluczowe dla rozwoju zawodnika jest regularne występowanie na boisku. "Ansu musi zacząć grać na stałe, i to pilnie” - przekonują osoby z jego otoczenia, które liczą, że transfer stanie się rzeczywistością jeszcze tej zimy. Mimo tych nacisków rodzina zawodnika zdaje się szanować jego chęć pozostania w Barcelonie, choć sam piłkarz zmaga się z brakiem szans na grę.
Trzeci mecz z rzędu poza kadrą
Sytuacja Fatiego w drużynie Hansiego Flicka wygląda coraz bardziej niepokojąco. Utalentowany napastnik, uważany kiedyś za przyszłość klubu, nie znalazł się w kadrze meczowej Barcelony po raz trzeci z rzędu. To wyraźny sygnał, że trener nie widzi obecnie miejsca dla niego w swoim projekcie.
Źródło: Sport
🚨❌ Ansu Fati, not even included in Barça squad tonight for the third time in a row. pic.twitter.com/capTJZY1dM
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 15, 2025