Arda Güler wreszcie dostał szansę na grę w barwach Realu Madryt. W starciu z Realem Sociedad w Pucharze Króla Turek spędził na boisku 84 minuty. Był to jego pierwszy występ od pięciu spotkań, co tylko potwierdza, jak trudno jest mu wywalczyć miejsce w zespole Carlo Ancelottiego.
Po zeszłorocznym, imponującym wejściu na europejskie salony 20-latek nie notuje tak dynamicznego progresu, jakiego można by się spodziewać. Dlatego też pojawiały się spekulacje na temat ewentualnego wypożyczenia, które miałoby mu pomóc w regularnej grze.
Jednak jak informuje "Relevo", Güler nie zamierza opuszczać Madrytu na zasadzie czasowego transferu. Jego celem jest walka o miejsce w pierwszym składzie Królewskich, a jeśli to się nie uda, rozważy definitywne odejście do innego klubu.
Konkuruje jednak z piłkarzami światowej klasy, a w drużynie Ancelottiego o minuty na boisku nie jest łatwo. Mimo kontuzji, które trapią zespół w tym sezonie, Turek nie otrzymuje wielu szans.
Przed Realem intensywne miesiące, w których liczba meczów będzie się piętrzyć, szczególnie z uwagi na nadchodzące Klubowe Mistrzostwa Świata. To może być moment, w którym Güler dostanie więcej okazji do gry i udowodni swoją wartość.
Jeśli jednak sytuacja się nie zmieni, można oczekiwać, że wiele europejskich klubów będzie zainteresowanych sprowadzeniem utalentowanego pomocnika.
"Nie zamierza spędzić kolejnego roku w cieniu. Chce grać, a jeśli to nie będzie możliwe, rozważy odejście na stałe" - informuje Relevo.
Źródło: Relevo
Güler cierra la puerta a una cesión la próxima temporada: quiere jugar y, si no, un traspaso.
— Relevo (@relevo) February 27, 2025
▪️ El turco no se plantea otro año con un papel tan residual, ni tampoco salir a buscar minutos a otro club para luego volver.
✍️ @sergiofernan5ezhttps://t.co/gOGFXSTBfc